To może zaprezentuję mój punkt widzenia (niekoniecznie poprawny);-)
Wg. punktów z pierwszego postu Ali.
1. Stanowczo optowałbym z Biolarem. Na dzień dzisiejszy Studar z pewnością wystarczy do badań mykologicznych. Jednak gdybyś w przyszłości chciała zadziałać w różnych technikach mikroskopowych, to przy Studarze praktycznie możesz o tym zapomnieć.
Przy Biolarze dochodzi ci możliwość stosowania oświetlenia Koehlera. Wspaniała sprawa jeśli chodzi o jakość (szczególnie kontrast), zwłaszcza przy robieniu zdjęć.
2. Techniki ciemnego pola (i innych) możesz nie zastosować nigdy w życiu i raczej nie daje ona jakichś
specjalnie przydatnych w mykologii informacji.
Jednak czasami chcąc mieć dobrą i wszechstronną dokumentację fotograficzną, dobrze ukazać to, co widzimy pod mikroskopem bywa niebywale przydatna (nie tylko ona)
3. Kontrast fazowy, z Biolarem tak. Też go możesz nigdy nie użyć (jak go będziesz posiadała, bo pełny zestaw to "drogi gips"). Poza tym wykorzystanie w mykologii jak w pkt. 2
4.Każdy kompakt (markę i model) trzeba wypróbować/sprawdzić indywidualnie w praktyce. Piszę teraz o wykorzystaniu kompaktu przy metodzie robienia zdjęć "na styk" czyli przykładaniu obiektywu aparatu do okularu mikroskopu. Tu zasada jest taka, że im mniejsza średnica obiektywu w aparacie i im większa średnica soczewki w okularze, tym efekt jest lepszy.
Od dawna tą metodę stosuje
Pickul z Biolog.pl. i w jego wykonaniu jest to, wg mnie, mistrzostwo świata. Jednak on sam przyznaje, wymaga to cierpliwości, pewnej praktyki i poznania paru przydatnych "myków". Powyższa metoda nie najwygodniejsza, ale z pewnością najtańsza.
Do takiego typu aparatów, jak posiadasz Ty (także lustrzanek), są do kupienia na Allegro specjalne, uniwersalne złączki/tubusy w cenie ok. 100 zł.
Taka złączka umożliwia połączenie na sztywno aparatu z okularem. Należy pamiętać, że przy tym rozwiązaniu czasowo pozbywamy się tego, co daje binokular przy obserwacjach. Po prostu po podpięciu aparatu, do obserwacji pozostaje tylko jeden okular !!!
"...jak wtedy z żarówką..." Praktycznie przy foto z mikroskopu im więcej światła, tym lepiej (zwłaszcza przy dużych powiększeniach).
Do Biolara, Studara czy MB-30 bez problemu, ktoś przerobi Ci oświetlenie żarowe na halogenowe lub diodowe, ktoś ze znajomych lub np. JohnyM z biolog.pl.
5. Immersyjny obiektyw x100 obowiązkowo.
6. Standard x5, x10 lub x20, x40 i x100.
Bardzo przydatny i wygodny jest "suchy" x60
7. Od dosyć dawna nie jestem zwolennikiem kamer USB. Przy tych cenowo do 600-800-1000 zł zł, dużo lepszą jakość fotografii osiągniesz aparatem.
Teraz jednak podstawowe pytanie, czy potrzebna jest ta dużo lepsza jakość???
Tak jak wspomniał Jakub, kamerka 1,3 Mpx do celów dokumentacyjno-identyfikacyjnych wystarczy.
8. Lusterko raczej będziesz wykorzystywać bardzo rzadko lub wcale.
Np. dłuższy (kilkugodzinny) brak światła w domu, a wystąpi pilna potrzeba lub chęć korzystania z mikroskopu. Ew. wyjazd na wakacje pod namiot lub z przyczepą campingową, a chcemy na bieżąco sprawdzić i udokumentować cechy mikro, szczególnie u workowców przy "vital taksonomy"
9.PZO MB 30 to najporządniejsza maszyna na wtórnym rynku, bo sam takiej używam ;-) Porządnego gwoździa nim wbijesz, dociśniesz kiszona kapustę w beczce, a jak "zahaczysz" nim niegrzecznego męża, to szybko ze szpitala nie wyjdzie, oczywiście jak przeżyje :-D
Na poważnie, naprawdę porządny i solidny sprzęt, choć trochę archaiczny. Możliwości praktycznie jak przy Biolarze, do kupienia nawet za 200 zł (i mniej) jak się wytrwale szuka.
10. Okular mikrometryczny to super sprawa, ale dosyć kosztowna. Jest parę innych znacznie tańszych sposobów.
https://www.bio-forum.pl/messages/33/7223.html Jedno jest pewne, bez mierzenia specjalnie daleko "się nie pojedzie", a często wcale.
Nie jestem zwolennikiem "chińczyków", ale robią ponoć coraz lepsze.
Vide;
"...zepsuł się jedynie obiektyw x100 po 4 latach..." ???
Kupując Biolara przy odrobinie cierpliwości i systematyczności znajdziesz takiego w dobrym (bardzo dobrym) stanie za 500-600 zł. ale...
Super sprawą jest głowica trinokularowa. Pełen komfort pracy i fotografowania :-)
Jednak zapomnij, że łatwo i tanio na taką trafisz. Na Allegro bardzo rzadko się pokazują i trzeba za nią najczęściej dać grubo ponad tysiąc złotych :-(
Choć, jak ktoś "w czepku urodzony" to udaje się trafić na taką ofertę-perełkę jaka miała bardzo niedawno miejsce:
Opcja: "Kup teraz" - 799 zł !!!!!!!!!!!!!!!!
http://allegro.pl/profesjonalny-mikroskop-pzo-biolar-polski-stereo-i4168219854.html Na koniec coś niezwykle ważnego i istotnego, o czym napisał Jakub :-)
"...przykładowo, jeśli ja mam dwie godziny wieczorem na mikroskop i połowę czasu zajmie mi rozkładanie sprzętu, podpinanie aparatu, zmiana co chwila okularu na mikrometryczny to bym nic nie zbadał :( [bo przecież i tak połowę czasu spędzę przy literaturze]. A tak, jak jest gotowy zestaw, że tylko włączyć prąd, wsadzić preparat i robić zdjęcia to jest przyjemność. Jeżeli więc, nie planujesz (ale kto to wie?) wciąganie się w techniki specjalne, artystyczne itp. może warto odczekać, dozbierać kasy i zakupić coś w granicach 1000-1500 zł. Mieć "luz, blus" i komfort pracy.
Moje zdanie i rada; odkładać na "ludzkiego chińczyka" z trino lub Biolar (max. do 700 zł)
:-)
Edit: Ewentualnie jakiś Zeiss, kompatybilny odpowiednik Biolara, jednak cenią i wystawiają je trochę drożej od PZO.
(wypowiedź edytowana przez bogdan 13.maja.2014)