W odpowiedzi na zapytanie Bogdana dotyczącego mojej
fotografii z mikroskopu poglądowe zdjęcie.


Jak widać fotografowanie bezpośrednio z mikroskopu polegało na umieszczeniu aparatu na statywie przed okularem mikroskopu i robieniu zdjęć. Statyw jest konieczny ze względu na małą ilość światła i długie czasy naświetlania. Oczywiście takie rozwiązanie uważam za mocno prowizoryczne.
Połączenie mikroskopu z aparatem powinno być sztywne przy użyciu odpowiednio dobranego pierścienia z wielu względów:
-dla wyeliminowania drgań pomiędzy aparatem i mikroskopem
-dla zapewnienia współosiowości optyki mikroskopu i obiektywu aparatu
-dla wyeliminowania "fałszywego światła" wpadającego do obiektywu aparatu pochodzącego z odbić między okularem a obiektywem co pogarsza jakość zdjęć
-dla zachowania stałej odległości pomiędzy aparatem a mikroskopem a co za tym idzie, skali odwzorowania.
Poza tym ,ponieważ w tym przypadku mikroskop nie jest profesjonalnie przygotowany do fotografii,
powinienem popracować nad dobraniem wspólnych parametrów aparatu( ogniskowa,przysłona,balans bieli) i mikroskopu( rodzaj obiektywu,okularu,oświetlenia) dla uzyskania jak najlepszej jakości fotografii. Ale na to trzeba czasu.:-)
Co do aparatu to aktualnie fotografuję OLYMPUSEM CAMEDIA C-750.
Matryca 4 megapiksele,
ogniskowa 6,3-63,0 mm (38 - 380 mm )
makro od 7 cm
super makro od 3 cm
możliwość manualnego ustawienia wszystkich parametrów i podłączenia zewnętrznej lampy błyskowej
dobra optyka ze szkłami ED
wygodny soft.
Jednym słowem bardziej zaawansowany amatorski aparat. Zupełnie wystarczający do publikacji na WWW i zdjęć w formacie A4 niezłej jakości.
Oczywiście do profesjonalnych zastosowań ma wiele braków np brak zapisu RAW, nie jest to lustrzanka i jak pisze Marek pikseli nigdy nie jest za dużo.
Jeśli chodzi o super makro to polega to na przesunięciu grupy soczewek w obiektywie umożliwiające foto z bliska ,ale w tej opcji nie działa zoom.
Jeśli chodzi o stosowanie soczewek nasadkowych skracających ogniskową to jest to możliwe,czasami daje dodatkowe efekty. Ja niekiedy stosuję.
Trzeba się jednak liczyć z tym,że jest to optyka dodana i będzie zmieniać korekcję obiektywu co może być widoczne w specyficznych warunkach oświetlenia.

Dzięki za opis i lustrację. Właśnie tak się robi mikrofotografie przez okular mikroskopu. Jak wydać trywialnie prosto.

Parę zdań komentarza odnośnie modernizacji.

Akurat takie połączenie jak na tej fotografii (a w zasadzie jego brak) jest idealne jeśli chodzi o drgania - bo nie przenoszą się drgania z aparatu na mikroskop.

Ale są oczywiście jak piszesz poważne niedogodności obecnego rozwiązania - dla których lepiej zdecydować się na sztywne mocowanie.

Współosiowość jest bardzo ważna.

Nie robiłem zdjęć przez okular - poza jakimiś tam próbami. Podobno obiektyw aparatu powinien być nastawiony na nieskończoność. To daje najlepsze wyniki.

Co do fałszywego świetła - to podstawowa wada takiego rozwiązania (fotografia aparatem przez okular mikroskopu) to to, że po drodze jest dużo soczewek (tych z obiektywu aparatu) ale na to nie ma rady. Natomiast w tym rozwiązaniu - jak powyżej warto ograniczyć dostęp światła z boku - np. nakładając "rękaw" z gęstego czarnego aksamitu z dwóch stron otwartą i mocowaną gumką - na okular i obiektyw aparatu.

No i stała odległość (przy sztywnym mocowaniu) - plus określone nastawienia aparatu daje stałą skalę odwzorowania, co umożliwia prostsze pomiary w fotografiach.

Jednym słowem warto zrobić sztywne mocowanie.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ?

U Krzyśka "połączenie" jest zrobione na styk w wersji:
1. okular mikroskopu do obiektywu aparatu (pierścień pośredni zachodzi na okular i służy do uzyskania współosiowości, itd)
czy też
2. okular mikroskopu do pierścienia pośredniego
W obu przypadkach niezbędny statyw (uchwyt przegubowy)

Połączenie typowo sztywne to np. pierścień pośredni przedłużony o tulejkę, która wsuwana jest na całą długość obiektywu, a ewentualny statyw (przegub) mógłby stanowić funkcję pomocniczą jako przeciwwaga aparatu - jeżeli wynikałaby taka konieczność.

Pytania wynikają z tego, że moja zdolność abstrakcyjnej wyobraźni technicznej jest dosyć ograniczona :-(

Fotografowanie przez okular mikroskopu polega na tym, że w miejsce gdzie normalnie przystawiasz soczewkę swojego oka - przystwiasz obiektyw aparatu.

Możesz to zrobić:
1. trzymając po prostu aparat w ręku nad okularem,

2. wygodniej trzymać go zamiast ręką to przy pomocy statywu nad okularem (tak ma to obecnie Krzysztof

3. najwygodniej jak jest jakieś cóś co przymocowuje aparat do okularu np. tuleja z jednej strony nakładana na tuleję okularu a z drugiej strony wtyka się w nią obiektyw aparatu (albo przykręca korzystając z gwintów na obiektywie aparatu.

Nie wiedzę potrzeby żadnych przegubów w łączniku aparatu z okularem mikroskopu.

Źle się wysłowiłem, ale dobrze zrozumiałem :-)

Pisząc przegub miałem na myśli tą formę statywu widoczną na zdjęciu Krzyśka i służącą unieruchomieniu (stabilizacji) aparatu względem okularu mikroskopu
Dzięki :-)

Witam serdecznie wszystkich.

Mam do Was ogromną prośbe.
Otóż od dawna szykuję się do otworzenia własnej strony internetowej poświęconej MSZAKOM. Jednak do niezbędny jest sprzeęt fotograficzny.
Otóż posiadam mikroskop radziecki MBS-10 i teraz szukam do niego kamery !!!
Czy ktoś mógłby mi pomóc? Byłbym wdzięczny za wskazanie jakiegokolwiek tropu!!!
ATAWIAM WIELKĄ FLASZKĘ ZA EFEKTYWNĄ POMOC W KUPNIE KAMERY!!!!!!!!!!!!!!!

Tu zdolny majsterklepka proponuje konkrety.
http://www.wolfgangs-hobbyseiten.de/

Wydaje się, że podstawowy problem, to jak podłączyć do mikroskopu to coś do fotografowania.
Samo coś do fotografowania, to chyba nie problem - albo używasz aparatu fotograficznego, który masz albo idziesz do sklepu i kupujesz na jaki Cię stać.
Jeśli interesuje Cię nieco więcej (i ambitniej) mikrofotografia, teoria i praktyka, to gorąco polecam http://micro.magnet.fsu.edu/primer/index.html

Jak już będziesz miał konkretne rozwiązanie (i efekty), to proszę koniecznie pochwal się nam :).