Jako substrat, powalona wierzba.
Mam nadzieje, że znajdą się na forum osoby bardziej opatrzone z tym rodzajem:-)
Na razie nie jestem wstanie ich odróżnić ale może dlatego że wciąż spotykam tylko pospolitą sz. podpalaną. Ta wygląda nieco inaczej, hymenofor po uciśnięciu nie ciemnieje, ale może to byc wina stanu owocnika?
.
A ten to chyba przez przypadek urodził się psem a nie kotem, uwielbia włazić na wszystkie powalone drzewa:-)
- kilka razy juz spadł ale nic go to nie nauczyło.