#905
Kochani moi. Ambitnie chcę zacząć rozróżniać grzyby nadrzewne hubowate, skórzaste etc. Tyle tego rośnie w lesie. Potknęłam się już na pierwszym metrze. Nie potrafię odróżnić tych dwóch gatunków. Mikroskop nie wchodzi w rachubę. Pomocy!
Jolu. Chyba zalewasz? To ściemka jakaś, przyznaj się zaraz.
Największa różnica pomiędzy nimi to wygląd hymenoforu. Wrośniak ma wyraźne pory, a skórnik ma gładki hymenofor.
#645
Masz jakiś pomysł, jak to poprowadziś na forum?
Jest taki wątek grzyby nadrzewne i już chyba się zawiesił.
Może wystarczy podsumowanie Ani?
#910
I rozmiary, grubość, kształt nieważne? To bardzo istotna cecha. Dziękuję.
Swoją drogą możnaby faktycznie ten wątek rozwinąć.
#145
Zwykle oznacza się drogą eliminacji. W kolejności takiej, która gwarantuje szybkie (i łatwe) zawężenie możliwości.
Tak jak pisze Ania - po pierwsze jaki hymenofor - gładki to jedna para kaloszy, porzasty druga, jeszcze jakiś inny kolejna.
Potem wchodzą w grę inne cechy - na czym rośnie, barwa owocników grzybów nadrzewnych zwykle jest bardzo zmienna z wiekiem (istotniejsza na brzegu w strefie przyrostu i w trakcie przyrostu), ale np. barwa miąższu już dość stała, dlatego przekrój, także pomocna jest grubość a szczególnie grubość warstwy rurek (ile tych warstw - jedna, czy wiele) i grubość miąższu nad nim, itd.
Rozmiary, kształt owocników jest mało ważny (choć pomocny) bo w tej grupie jest zwykle bardzo zmienny w obrębie jednego gatunku.
Praktyka pomaga, a potem czyni mistrza :)
Prowadzenie wątków z grzybami nadrzewnymi na forum jest bardzo pożyteczne bo pomaga się opatrzyć, podzielić dobrymi radami, poćwiczyć.
Natomiast na jakąś syntezę nie ma wg. mnie co liczyć w takiej formie. Temat i zbyt obszerny, i zbyt złożony, i zbyt trudny.
#146
Jeszcze odpowiadając wprost na pierwszy post Joli.
Jak zacząć. Radzę chyba od tego co duże i/lub często spotykane. Jeśli używasz mojego atlasu - te pospolitaki są wyróżnione zielonym kolorem tła na stronach nadrzędnych - zwróć raczej na nie uwagę, innymi narazie się nie przejmując.
Po kolei. Znajdujesz sobie jednen konkretny owocnik i go męcz - męcz ewentualnie nas o pomoc. Potem znajdz inne podobne - sprawdz po cechach kluczowych czy to to samo.
Ja np. przez długi czas miałem wątpliwości czy to jest pniarek obrzeżony, czy hubiak pospolity - jak się poćwiczy w terenie na kilkudziesięciu przypadkach w różnych porach roku, różnie rozwiniętych owocników, to nabiera się kompetencji w rozróżnianiu rzeczy wcześniej nierozróżnialnych.