Dawno już tak suchej jesieni u mnie nie było:-(((
Blaszkowców jak "na lekarstwo", a te które sa to już w nie najlepszej formie. Nadrzewne też nie mają "pola do popisu" bo substrat suchy "jak pieprz". Jedynie nieliczne niecki w terenie rokują nadzieje na znalezienie czegokolwiek.
Ponarzekałem nieco i od razu mi lżej:-)
- a teraz wracam do tematu:
Barwa resupinatu zdecydowanie bardziej różowa(zdjęcia przekłamane), na ostatniej fotce przebarwienie po około 1-2 min po uciśnięciu.