Pholiota ale jaka to już gorzej, pachniały?
Prawdę mówiąc nie sprawdziłem...
Sposób przyrastania blaszek i masywność owocników nie pasują mi na Pholiota. Ale nie mam "kontrpropozycji".
#875
od kwietnia 2006
No to Tomku dawaj swoje pomysły!! Ja już się skompromitowałem :) Może do czegoś dojdziemy :-)
Mi się to z przesuszonym i przemrożonym Gymnopilus kojarzy ;-)
O! Masz rację, Sebastian, to jak najbardziej może być Gymnopilus spectabilis - łysak wspaniały (tylko nietypowo popękany na łuseczki)
Marku, w tej sytuacji nie będę się tym bardziej moimi pomysłami niedorzecznymi chwalił ;) Pozostaje mi tylko podziękować. Wszystkie pomysły dobre, ale sebastianowy wydaje się trafny. Łysak jak w mordę strzelił. :) Dzięki wielkie!