• Tremelloidalny zielonkawy
#360
od lipca 2002
Wygląda na zeschnięte kolonie sinic z rodzaju Nostoc - masz mikrofoty?
#361
od lipca 2002
Jeszcze nie - to "coś" jest z dzisiaj, jeszcze nie zdążyłem:-))) Ale zrobię na dniach
#362
od lipca 2002
Nie wytrzymałem, zmikroskopowałem na szybko i... miał rację Sebastian:-))) Łańcuszki, łańcuszki i jeszcze raz łańcuszki - tylko to widać pod mikroskopem. Szkoda, zawiodłem się tak, że aż nie chciało mi się robić zdjęć. Jeśli któryś z moderatorów znajdzie chwilkę może wątek przenieść we właściwe mu miejsce:-)))
Ja spotkałem te glony kilka lat temu na murach zamku we Wleniu (foto) oraz w Pobliżu Wrocławia w permamentnej kałuży na poboczu pewnego rzadko uczęszczanego asfaltu.
Czy to również to co zamieścił mój Imiennik?
Dokładnie to samo.
Wyschnięte kruszy się z łatwością spalonej kartki papieru i nawet tak wygląda... Poddane działaniu wody przybiera taką właśnie konsystencję. I tak w kółko. Niezwykle ciekawe organizmy.
Zgadza się. Spędziłem na tym zamku bity miesiąc. Lato, skwar, sucho jak pieprz. Ale wystarczył deszcz i po pół godzinie glon namakał i przemieniał się z przezroczystej cieniutkiej, leciutkiej blaszki (nota bene zupełnie jak ucho bzowe) w jędrnego żelka. Ale równie szybko ze szczelin w murach wyłaniały się niewidoczne wcześniej świdrzyki, z którymi te glony najwyraźniej się kumplują (foto). O obecności w tym miejscu obu tych gatunków dowiedziałem się właśnie po pierwszej ulewie i potem zawsze je odwiedzałem kiedy padało więc nie mogłem kopać, ani też nie uganiałem się za pstrągami w pobliskim Bobrze ;)
#363
od lipca 2002
Znowu grzybnięty wędkarz i w dodatku pstrągowy spinningista:-)))) Musi istnieć jakaś zależnosć, że te dwie pasje tak często idą w parze:-))
Nieco bardziej muchowy niż spinningowy, ale to ta sama przypadłość jakby nie patrzeć ;)