Cotylidia:-)
Może młoda Thelephora caryophyllea?
Walcz z nią mistrzu:-), ale czasu na walkę Ci nie "wyskrobie":- (
"Revision of the genus Cotylidia (Basidiomycota, Hymenochaetales) in the Czech Republic" 2014 JIRI KOUT, LUCIE ZIBAROVA
Dzięki wielkie!
Chciało by się powiedzieć "bułka z masłem"... a tu będzie "zagwozdka":- (
No co Ty Boguś, ja z motyką na słońce.
Ch. lejkowata nawet młoda wygląda inaczej, mam ją u siebie "na pęczki" więc opatrzyłem się nieco.
Boguś! - będę musiał jeszcze dokładniej przejrzeć ten materiał (linkowany) ale cos mi już na samym początku nie "pasi":-)
Z pośród dwóch gatunków które makroskopowo pasowały by w miarę do moich, w każdym z nich trzony określa się jako przyrośnięte mimośrodowo bocznie, a u moich w zasadzie wszystkie owocniki mają je centralnie.
Myślę jednak że nie jest to dobra cecha rozpoznawcza i w znacznej mierze zależy od pochylenia powierzchni na jakiej wyrasta.
Inną sprawą jest powierzchnia kapelusza gdzie podają że jest gładka a jedynie z obecnymi szklistymi cystydami. jak widać powierzchnia u moich owocników nie jest aż tak gładka.
Tak prosto nie pójdzie, zaczekam na owocniki bardziej dojrzałe. Na tym stanowisku było ich niewiele i większość zebrałęm ale mam coś w zanadrzu:-)
Wiem gdzie rosną na innym stanowisku, a przynajmniej rosły, może uda mi sie coś znaleźć dla porównania?
Eeee! chyba źle interpretuję to co widzę i czytam?
Chropowatość powierzchni, czy też jej gładkość zależy od skali powiększenia... skąd mam wiedzieć jaką na myśli miał autor publikacji.
Druga sprawa to to, że trzony faktycznie jakby centralne ale kapelusiki są lekko wycięte przeważnie z jednej strony.
A więc być może to faktycznie coś z nich?
Mirek, nie masz "Grzyby. Tom XXI." Domański 1991?
O czarkówkach jest tylko parę stron, to mogę dołączyć do e-maila.
Edit:
To, że wyrastały na wypalenisku wskazywałoby na Cotylidia undulata (czarkówka falista)
(wypowiedź edytowana przez bogdan 26. września. 2014)
No tak:-)
Boguś! - a jakby Ci nie zajęło to za wiele czasu, to możesz wrzucić:-)
Chętnie przejrzę.