Nic z zapachu ogórków właśnie trawa coś podobnego jak borowik sosnowy. Wszystkie dotąd znalezione nicówki waliły mizerią...może z powodu suszy te nie pachną ?
Łażąc po tych mechowiskach bez kaloszy nabawiłeś sie kataru a teraz zwalasz winę na biedne grzybki:-) Ja tam jak nie jestem pewien zapachu to daję do powąchania wszystkim członkom rodziny po kolei i wtedy to dopiero wychodzi prawdziwy misz-masz ... każdemu pachnie zazwyczaj czym innym:-)))
Mirek, też tak robiłem z zapachami i rodziną; efekty były podobne. Gdy w próbach uzyskania bardziej sprecyzowanych skojarzeń bywałem zbyt natarczywy, to się dowiadywałem, że rodzinka ma moje grzyby i ich domniemany zapach "gdzieś" ;-)
Port rybacki w Władysławowie-wchodzisz czujesz płominnice zimową albo mleczaja smacznego :-) ale to moje odczucie a z zapachami jest jak jest. Jednak trzeba to oznaczyć jako mięsichówka ogórkowonna z zapachem nieokreślonym bliżej :-0