Witam wszystkich i proszę o uchylenie rąbka wiedzy grzybiarskiej :)
Trafiłam na ten grzybek pod krzewami śnieguliczki. Przewertowałam wzdłuż i wszerz wikipedię i niestety albo mi diabeł oczy kita przysłania albo ten, jak sądzę wcale nie rzadki gatunek, nie został tam opisany.
Grzyb na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie białego (jest kremowo-szary właściwie, młodsze okazy bardziej białe). Kapelusz ciemnieje szaro ku środkowi. Konsystencja zwarta, chrupka (nie tak krucha raczej jak u pospolitych gołąbków). Blaszki ładnie przyrośnięte do trzonu, równe, niepozrastane. Trzon wyraźnie rozszerza się ku ziemi, pozbawiony pierścienia czy pochewki, pełny w środku.
Grzyb nie wydziela mleczka ani nie zmienia koloru po uciśnięciu. Miąższ biały.
Kapelusz suchy, okaz na zdjęciu ma średnicę 7,5cm.
Smak łagodny, przyjemny.
Zapach bardzo ładny, mocno "grzybny".
Liczę na pomoc w ustaleniu nazwy i oczywiście jadalności mojego małego sąsiada :)