mam tego dużo, jest ciemnobrązowy popadajacy w brązowo-szary, pod spodem tez ciemny brąz.tu na zdjęciach tak światło pada i wygląda na jaśniejszy. Co to za grzyb? trujący czy zjadliwy?

pewnie grzybiec- niesmaczny :-(

tak, teraz porównałam zdjęcia z moimi i to jest grzybiec. Szkoda i wszystko do kosza :(

albo do lasu...

Zwracam się z prośbą o rozpoznanie i podpowiedź, co to za grzyby:










- trzon i kapelusze grzybów twarde, jędrne. U młodych grzybków "kapelusz" ściśle przylega do trzonu. Grzyb występuje w grupach. U starszych, na trzonie pozostaje delikatna "kryza". Czy to jest grzyb jadalny i jaka jest jego nazwa. Fotki bardzo dokładnie odwzorowują cechy organoleptyczne grzybów. U starszych i dużych grzybów, brzegi "kapeluszy wywijają się delikatnie ku górze.

Mieczysławie, trochę już postów napisałeś na tym forum a jeszcze nawet nie zapoznałeś się z regulaminem:-(
Podstawowa zasada: "jeden grzybek jeden wątek", nie ma sensu doklejać się do innych.
Poza tym, do identyfikacji przedstawiamy grzybki kompletne a nie same kapelusze.

Dla nas to co prezentują te fotki, to cechy makroskopowe, a mogłeś je posmakować i powąchać bo tego z monitora nie wyczytamy.

Co do grzybków to akurat nie jest to gatunek trudny, ale że przedstawiłeś tylko około 90 procent owocników toteż potwierdzę ... ale tylko na 90%.
Płachetka kołpakowata.

Zapomniałem dodać: do pomylenia z niektórymi trującymi zasłonakami więc jeśli zbierasz do zjedzenia to proponuję wybrać się po raz pierwszy z doświadczonym grzybiarzem.
Nie napisałeś w jakim lesie rosły?

(wypowiedź edytowana przez mirek63 07.września.2014)

Dziękuję bardzo za odpowiedź na moje zapytanie.
Grzyby były zbierane w lesie iglastym - sosnowo - świerkowym z przewagą sosny.
Mirosławie - chciałem dobrze, a wyszło źle :(. Popełniłem gafę niespecjalnie, ale jedynie dlatego, że nie chciałem dodawać - dublować wątku o takiej samej nazwie. To było pierwsze moje zapytanie i od razu dostałem "po łapach" :( , zapomniałem swoją maksymę: "Nie ma się po co śpieszyć - mądrość zawsze przychodzi za późno !" . Należę do niemłodego pokolenia, raczej do starszego i staram się najpierw zapoznać z zasadami obowiązującymi na Forach (co też i na tym Forum uczyniłem) i przestrzegać ich, tu coś zawiodło moją intuicję, szkoda że tak się stało. Mam nadzieję, że moja niezaplanowana i niecelowa wpadka, zostanie mi niezbyt długo zapamiętana przez Władze Forum.

Dlaczego od razu "po łapach":-(
- nie traktuj mojej wypowiedzi jako zarzuty a jedynie jako podpowiedź:-)
- a to wszystko po to żeby nam było łatwiej a i Tobie później łatwiej znaleźć będzie swoje wątki.

Każdy z nas na początku popełniał gafy a i po kilku latach uczestniczenia na tym forum też sie jeszcze zdarzają.
Tego nie unikniemy, zaręczam że my tu nie jesteśmy pamiętliwi i jak już coś wytkniemy to nie złośliwie:-)

A na górze tego działu (nawiasem pisząc "Jaki to grzyb?". Jest taki tekst: "Dla każdego znaleziska otwórz nowy wątek dyskusji (opcja na końcu listy tematów) i nazywaj wątek z sensem.
Zacznij nazwę od jednego z określeń: rurki, blaszki, krzaczek, miseczka, huba, farba, wnętrzniak, podziemny, inne, dodaj krótką charakterystykę, np. "czerwony z żółtym spodem", "na przekroju czernieje", "na brzozie", itp. lub podaj domniemaną nazwę gatunkową.
Wątki o nic-nie-mówiących nazwach: "jaki to grzyb", "co to jest", "takiego nie widziałem", "pomocy", będą natychmiast usuwane.
Zabacz też co napisać aby pewniej uzyskać odpowiedź na Twoje pytanie." :-)

Szanowna Anno, dziękuję za powtórne zwrócenie uwagi na popełnioną przez moją osobę gafę. Zapewniam z "ręką na sercu", że nie popełniłem jej celowo czy złośliwie, a jedynie tylko tak jak napisałem: "Nie ma się po co śpieszyć - mądrość zawsze przychodzi za późno !". Zapewniam Władze Forum, jak również wszystkich Forumowiczów, że nie popełnię już następnej takiej "gafy".

"Nie ma się po co śpieszyć - mądrość zawsze przychodzi za późno !"
W tym stwierdzeniu jest sedno tego, z czym mamy "doczynienie" w naszym całym, pięknym i niepowtarzalnym życiu.

"Władze Forum" ...?
Odrobinę uszczypliwe ;-)

"że nie popełnię już następnej takiej "gafy".
Czemu nie? Staniesz się omnibusem? Nie masz prawa się pomylić, coś przeoczyć, czegoś niedopatrzeć ???