Wróciłam zatem w to samo miejsce, tym razem z aparatem. Bagatela - spacerek 10 km ;) Zrobiłam kolejne zdjęcia (poniżej kilka z nich). Większość w pasie faszyny na plaży, kolejne przy zejściu z plaży.
Obok odkryłam kilka kolejnych okazów, w różnym wieku, więc przy okazji też obfotografowałam, zapewne ten sam gatunek. Trzy okazy zebrane, suszą się na parapecie (czy trzeba jej jakoś specjalnie przygotować?). Zebrałam młody owocnik,że tak powiem "w średnim wieku" i starszy. Strasznie są zapiaszczone, ale starałam się jak najmniej je dotykać, bo faktycznie, jak nazwa podpowiada, kruchutkie są ;). W jaki sposób je przygotować do transportu? Przepraszam za tak naiwne pytanie, ale laik ze mnie... Zatem zgłaszać do rejestru?
(wypowiedź edytowana przez olga 30.sierpnia.2014)