Obserwuję te grzyby od kilku lat na trawniczku za blokiem. Zwykle nie mogą doczekać, aby dojrzeć, bo rosną przy samym chodniku, gdzie jest spory ruch. No i wyrwać, kopnąć, zdeptać ! Albo wpadają pod kosiarkę. Ale doczekałam. Młode są białe, gładkie. Potem warstwa zewnętrzna pęka na poletka. Kule zaczynają ciemnieć i przybierają kolor szarobury. Wielkością dochodzą do rozmiaru piłki tenisowej. W młodych na przekroju brak jakiejkolwiek struktury, stare są wypełnione brunatną masą zarodników. Wychodzi mi z atlasu, że to kurzawka ołowiana - Bovista plumbea. Czy dobrze typuję ?

Może Mycenastrum? Mikroskop
Bo grube takie :-)

Ja się też przez chwilę nad tym wahałam, bo zeszłoroczne zwłoki (czasem zostają) wyglądają, jak te prezentowane w atlasie. Pół owocnika się suszy, czy ktoś by chciał ?

zapewne Ania, a jak nie Ania to ja:D

Wszystko jedno :-) Może być do mnie może do Błażeja. Sprawdzenie tego gatunku to moment.