Nie widzę sensu zakładania kilku oddzielnych wątków bo wszystkie łaczy te same siedlisko a mianowicie wilgotna niecka/leśne babrzysko.
Na poczatek zebrane w dniu 2014,07,14;
NAZWA: Inocybe
DATA ZBIORU: 2014,07,14
WOJEWÓDZTWO: podlaskie
POWIAT: białostocki
GMINA: Supraśl
LOKALIZACJA: około 800 m na SE od leśniczówki Krasny Las
ATPOL: GC-12
SIEDLISKO: wilgotna niecka w terenie, okresowo podtapiana
SUBSTRAT: podam przy poszczególnych okazach
LICZEBNOŚĆ: j.w
kolekcja I
SUBSTRAT: ma zbutwiałej prawie całkiem karpie, porośniętej mchem
LICZEBNOŚĆ:tylko jeden mały owocnik.
.
kolekcja II (II - A oraz II - B)
SUBSTRAT: na ziemi na zboczu zbiegającym w kierunku wody
LICZEBNOŚĆ:trzy owocniki ale różne gatunki.
oznaczony jako B to coś podobnego jak kolekcja I dwa inne oznaczone A to zupełnie coś innego.
.
III kolekcja
SUBSTRAT: na próchnie zbutwiałej karpy
LICZEBNOŚĆ:jeden owocnik pewnie ten sam gat. co kolekcja I
.
IV kolekcja
SUBSTRAT: na błotnistej ziemi u podstawy wzniesienia z grabem
LICZEBNOŚĆ: kilka owocników jeszcze dość młodych(dalej będą starsze pewnie ten sam gatunek)
.
V kolekcja
SUBSTRAT: na błotnistej ziemi
LICZEBNOŚĆ: trzy owocniki, wierzch kapelusza podobny jak u kolekcji I ale te rosły zdecydowanie na błotku, trzony bardzo długie i z bardzo ciemno sinym, prawie czarnym przebarwieniem, postępującym od podstawy w górę.
.
VI kolekcja
SUBSTRAT: na zbutwiałym korzeniu pniaka
LICZEBNOŚĆ: tylko jeden owocnik
.
VII kolekcja, ostatnia z tego dnia
SUBSTRAT: na ziemi
LICZEBNOŚĆ: kilka owocników.
podejrzewam, że to może być ten sam gatunek co kolekcja IV ale w wersji bardziej już dojrzałej.
.
z tego samego również miejsca zebrałem dwa malutkie owocniki w dniu 2014,07,06.
Rosły razem z małą kruchaweczką, niemal że stykając się kapeluszami. Poczatkowo wszystkie wziąłem z a jeden gatunek. Przy pobieraniu owocników okazało się że kruchaweczka rosłą na kawałku patyka spod którego wyrastały strzępiaki , czyli z błotka bogatego w próchnicę.
Strzepiaki oznacze jako kolekcja VIII a kruchaweczkę IX.
Sorki za jakość zdjęć ale okropnie fotografuje się w ponurym lesie w czasie wietrznej pogody, trudno znależć miejsce o równomiernym naświetleniu. Ciągłe przebłyski słońca psują każde ujęcie.
O kurcze! ... ale się napracowałem, chyba zasłużyłem na kawę:-)