Tak pachnie anyżkiem. W terenie nie przyglądałem mu się dopiero w domu na zdjęciach nie pasowało mi oznaczenie terenowe. W sobotę kompletnie załamała się pogoda co spowodowało znaczne skrócenie badań a teren przepiękny :-)
"Załamała się pogoda" - o czym Ty mówisz ?? Pogoda właśnie na wielkim plusie:-)) U mnie w piątek późnym popołudniem zaczęło kropić i skończyło dopiero w niedzielę w południe. Wczoraj chodziłem w deszczu i wcale mi to nie przeszkadzało (no może troszeczkę) ale w sumie to się cholernie cieszyłem bo sytuacja uległa baaaaaaardzo dużej poprawie:-)))
Wszystkim grzybofiśniętym życzę deszczowej pogody, no może nie w weekend!
Bo miało być pochmurnie ale bez deszczu. Na Kaszubach jest mokro i to bardzo a na mechowisku nawet w czasie suszy wody nie brak :-0 i bez kaloszy wędkarskich ani rusz...ktoś nawet napisał, że w niektórych miejscach w lasach można wpuścić narybek karpia :-)