Grzybki znalezione dzisiaj w kępie rdestowców. Kilka pojedynczych owocników, o kapelusikach średnicy od 8 do 15 mm, wyrastało na starych, leżących łodygach rdestowców. Ponieważ jest to moje pierwsze świadome :) spotkanie z tym gatunkiem proszę o potwierdzenie, bo to chyba nie może być nic innego.
Tak na szybko, to z drobnołuszczaków najbardziej pasuje tu Pluteus boudieri, ale on ma wyrastać na drewnie iglastych. Trzeba będzie jednak rzucić okiem uzbrojonym na owego grzybka :)
Ania mnie kiedyś już "zjechała" za to, że nie przyglądam się dokładnie w jaki sposób przyrastają blaszki do trzonu:-))) Patrz Jacku, bo i Tobie sie "oberwie" :-)) Kiedys trzy takie kolekcje maluchów też uznałem za grzybówki. A, że ładny, to też potwierdzam:-)) Nadaj koniecznie mu imię bo tez jestem ciekaw !
Na usprawiedliwienie ;) powiem, że było bardzo ciemno w tej kępie rdestowców, co zresztą widać po zdjęciach, a ja jeszcze nie "nauczyłem się" wyciągać grzybki na lepiej oświetlone tereny.
Przed chwilą, gdy wyciągałem grzybki z torebki, już grzybki dojrzały i było widać różowe blaszki :)
Fotki spod szkiełka x400
cystydy z brzegów blaszki
komórki skórki kapelusza
zarodniki kuliste i prawie kuliste, średnicy 5-6,5 mikrona
I u mnie już się pokazały a to za sprawą deszczu w ubiegłym tygodniu. Nigdy jeszcze nie spotkałem ich jednak na jednorocznych pędach bylin, a zawsze na drewnie. Nie wiem jak u Was ale u mnie okresowo i miejscowo, nawet bardzo częsty:-)
spotkałem dziś ich więcej ale nie chciało mi się marnować czasu na focenie, tym bardziej że wpadłem dziś w mocno zacieniony rejon gdzie ciężko się fotografuje a podobnie jak Jacek nie lubię biegać po lesie z grzybkiem i szukać lepszego miejsca do zrobienia zdjęć.