Ja "grasuję" po lesie a tu wrze dyskusja :-)) Jak trzeba to wrzucę pod mikroskop ... ale też mogę dorzucić do przesyłki:-) - albo po kolei: najpierw mikroskop a w razie potrzeby Błażej.
Tylko najpierw zrobię z tym porządek:-)
.
a później do pracy, a jutro mam cały dzień zajęty od 5,00 do 20,00, a później postaram się nie zapomnieć!
No przecież wiem:-))) - ale nadal twierdzę że z Psilocybe nie ma żartów:-))) Jak kiedyś trafiłem na tę stronkę to mi od razu tytuł nasunął się tej pracy... tak sobie wyobrażam sny tych co tu z uporem pytają o łysiczkę lancentowatą:-)