Znalazłem te grzyby wczoraj, rosły na brzegu rowu z wodą w lesie mieszanym w Beskidzie Śląskim. Korzystałem z Funga Nordica i klucza Horaka, ale nie umiem zidentyfikować gatunku, nie mam nawet pomysłu co to za rodzaj. Kapelusze mają średnicę 20-50 mm, skórka o charakterze ixocutis zbudowana z wydłużonych elementó o szerokości 2-4 mikrometry. Wysyp beżowy, zarodniki o średnich wymiarach 7x4, elipsoidalne z dzióbkiem, hialinowe. Na początku wydawały się szorstkie (i szukałem w rodzaju Lepista), po ponownym zbadaniu wydają się gładkie (i w congo red i w cotton blue)- szukałem więc w rodzaju Lyophyllum. Brak jakichkolwiek charakterystycznych cystyd na blaszkach i trzonie.Sprzążki obecne we wszystkich tkankach. Trzony nieco korzeniaście zagłębione w podłożu. Zapach przyjemny, grzybowy, smak łagodny. Brak reakcji z KOH, brak przebarwień miąższu. Zakładam, że to coś pospolitego, ale nie daje mi spokoju, że nie umiem oznaczyć gatunku mimo paru godzin przy mikroskopie i kluczach.
(wypowiedź edytowana przez grzegorz_d 27.kwietnia.2014)