• Czernidłak pospolity?
Grzyby rosły obok korzeni żywej lipy.
Niekoniecznie, niestety mikroskop:-(
Które czernidłaki są podobne do czernidłaka pospolitego? Te były duże, a na zdjęciu są trochę zmniejszone.
coś ostatnio było na forum (nie pamiętam gdzie i kiedy), natomiast pamiętam, że do złudzenia podobny jest inny gatunek i tylko mikroskop może potwierdzić z czym ma się do czynienia
musiałabyś przeszukać forum w dziale czernidłaków, łącznie z archiwum (najlepiej przez google)
albo ktoś, kto pamięta, przyjdzie i podpowie :)
Alu, o to ci chodziło? :-)
#188
od marca 2010
dokładnie o to, w rzeczy samej :)
C. romagnesianus musi posiadać wyraźne, kontrastowe łatki (czasem na całej powierzchni kapelusza, czasem nie).
C. acuminatus - tego bym nie wykluczał. Ale raczej jest to C. atramentarius.
Pisząc "niekoniecznie" właśnie C. acuminatus miałem na mysli:-)
A co tam, porównaj sobie, wszystkie sprawdzone przez Błażeja.
C. acuminatus
C. atramentarius
C. romagnesianus
.
prawda że trudno odróżnić???
ale żeby było "śmieszniej" to możesz spotkać takie;
to też C. atramentarius
Dużo by można gadać ... najpewniejszy mikroskop!
Te grzyby znalazłam dzisiaj w innym miejscu niż wcześniejsze. Mają też inny kolor-są jasnoszare, nie mają żadnego odcieniu brązu. Czy można odróżnić te czernidłaki bez mikroskopu? Zastanawiam się nad wysłaniem ususzonych owocników do badań. Nie wiem jednak jak to zrobić, bo skończył się sezon grzewczy, a dojrzałe owocniki nie uschną tylko zamienią się w czarną maź.
Możliwości są dwie:
- najwygodniejsza i najlepsza to sprawić sobie suszarkę do grzybów i owoców - rewelacyjna do celów kulinarnych, a i materiał do badań z takiej suszarki jest najlepszy; z wieloletniego doświadczenia: najlepiej sprawdza się sprzęt produkowany przez Niewiadów.
- pokroić kilka owocników w różnych stadiach rozwoju w plastry (około 0.5 cm grubości) i suszyć pod lampą biurkową, oczywiście taką z klasyczną żarówką, produkującą dużo ciepła.
obie kolekcje Ewy - C. atramentarius
#1654
od września 2006
Jak suszyć grzybki w suszarce? kilka gatunków jednocześnie, każdy osobno, na oddzielnych sitach, bez różnicy? Mieszanie się zarodników nie przeszkadza w identyfikacji? Jak w praktyce wygląda zachowanie czystości, mycie po każdym użyciu?
- często po 20-30 gatunków na 1 sicie, bywa że po 6-8 sit na 1 suszarce;
- nie myję;
- nie zaobserwowałem mieszania się zarodników - często w preparacie są jakieś pojedyncze "obce", ale to nie utrudnia identyfikacji