miejsce do ktorego mnie zabrano obfitowalo starymi cudnymi drzewami, na ktorych rosly huby o niewyobrazalnych (dla mnie) rozmiarach)
no wlasnie i co to jest, nawet nie bede zgadywac w ciemno bo i co to da
wierzch blyszczacy, sam brzezek bialy potem strefa pomaranczowo ceglasto brązowa, ciemniejaca w centrum, brak wyraznych stref
spod bialy, porowy
pierwszy egzemplarz na scietym pniu lipy (?)
rozmiar ok 8-10 cm
drugi (ten przebity dwoma galazkami - widac ze musialy go przebic jak byl juz na drzewie - ciekaw jestem czy ten owocnik jest wieloletni) na zywym ale bardzo starym drzewie (lipa?)
rozmiar olbrzymi 30-40 cm
plaski mimo wieku
pomocy (to jeszcze nie koniec pomocowego watku)
maly ujecie z boku
maly spod
maly wierzch
duzy spod (rosl na wys ok 2 metrow)
duzy wierzch (stalem na czubkach palcow)