21. 02. 2014 na martwych gałęziach żywego dąbka. Takie cosie znajduję od czasu do czasu, raczej w różnych porach roku, i o ile mnie pamięć nie myli, zawsze na martwych gałązkach dębów ( przynajmniej innych gatunków drzew w tej chwili nie kojarzę). Początkowo brałem to za kaki jakichś ptaszków, które pojadły np. jagód i nie przyglądałem się temu bliżej. Jest to jednak raczej coś innego, tylko co, bo na razie nie namierzyłem w necie nic podobnego. Tulasnelle są raczej większe ( a może się mylę?) i mniej trwałe, na żadną z powłocznic też mi to nie podchodzi. Hmm
Możliwe, że to jakiś gatunek z rodzaju Corticium?
To jest Marchandiomyces quercinus.