Exidiopsis calcea

Niby grzybek rzadki ale udało mi się go spotkać po raz drugi, pewnie jest częstszy niż podejrzewamy... ale to sie jeszcze okaże. Teraz dzięki Darkowi mam możliwość to sprawdzić:-)))

Ładne stanowisko na powalonym posuszu świerka, jak widać masowo na gałęziach, dość grubych.

.

I jeszcze jakby Darek tu zajrzał to krótkie do niego pytanie:
(odpowiedzi Innych też mile widziane)
- czy z takim zestawem cech istnieje coś w naturze podobnego, bo mi się udało ostatnio sprawdzać pod mikroskopem bardzo podobnie wyglądający wyciek żywicy (tak mi sie wydaje bo pod mikroskopem nic podobnego do grzyba w tamtym przypadku nie znalazłem)?

- a wyglądało to tak;

Podobnych jest sporo, a grzyb jest pospolity:-)

Dzięki Darku za odpowiedź:-)
No wiesz Darku jak to jest z tymi amatorami, dla mnie skarbnicą wiedzy sa dostępne rejestry i Atlas Marka. U Marka go nie ma a w bazie zaledwie kilka publikacji:

.

w Chekliście z kolei teraz z ciekawości sprawdziłem:

i dlatego odniosłem mylne wrażenie :-(

Aniu! - niestety ale szykuje się następna poprawka... po ilości stanowisk w Chekliście śmiem podejrzewać że pomimo kategorii to jednak do GREJ-a nie nadaje się ?

Nadaje się. Może i pospolity (choć pozwolę sobie na odrębny pogląd), ale informacje o rozmieszczeniu wysoce niewystarczające.

Ooo! - w takim razie eksykaty posiadam i popełnię donosy ... z przyjemnością:-)
Ale czyj pogląd podzielam to nie odpowiem bo nie mam wyrobionego zdania.
Podejrzewam jednak, że może być podobnie jak np. z czyreniem osikowym - Phellinus tremulae czy też czyreniem topolowym - Phellinus populicola. Jak już wcześniej wspominałem, ten pierwszy występuje u mnie masowo, drugiego znam lokalizację gdzie co druga topola jest nim porośnięta. Jest to jednak bardzo mały fragment lasu gospodarczego i wystarczy mała wycinka, i "szukaj wiatru w polu".

Podobna sytuacja z cz. gładkim - Phellinus laevigatus którego szukałem przez kilka lat. Teraz mam kilka stanowisk znalezionych w lasach gospodarczych (ciężka sprawa ze znalezieniem), ale w tym roku dzięki uprzejmości służb leśnych miałem okazję wpaść do pobliskiego rezerwatu. Na małym fragmencie występuje na kilku/kilkunastu brzozach ... ale czy nie jest zagrożony ??? Jak tam byłem to faktycznie trudno mi było uwierzyć, że ten gatunek jest tak rzadko spotykany. Szybko jednak ten czar pryska jak staramy się go znaleźć w lasach gospodarczych:-(