Skoro zaczęły się wątki Typhulowe to się przyłącze. Pewnie zainteresuje to Tomka. Te z pierwszego zdjęcia wyrosły na gałązce czegoś liściastego, a ta na drugim zdjęciu na czymś co jak pamiętam przypominało iglę, pewnie sosny.

I to jest ten sam gatunek? Owłosienie i długość trzonka nie jest stałe?

To tylko takie moje gdybanie, ciekawe co powie Typhulospecjalista Tomek.

Z tym specjalistą tobym nie przesadzał:-))))
Na obydwu zdjęciach jest ta sama typhula erythropus - dolna młoda, górne już starsze. Długość trzonka jest zależna wyłącznie od siedliska - tak jak w przypadku innych podstawczaków. W grubej warstwie liści znajdywałem takie których trzonek miał ok. 4 cm - a to bardzo dużo:-))) Owłosienie trzonu można zaobserować wyraźnie tylko u młodych osobników, choc nie wiem czym to jest spowodowane. Może włoski się wycierają na starość?
Zdjęcia są super:-))) Gratuluję, tym bardziej że wiem jak trudno fotografuje się typhule:-):-)

Ładnie to musi wyglądać, gdy z trzonka wytnie się poprzeczny przekrój - taki plasterek. Ładnie - mam na myśli włoski :)
Masz takie zdjęcie lub szkic? Jak różnią się komórki, z których wyrastają włoski od tych, które są "bezwłoskowe" ? Jeśli się różnią, to na łysych trzonkach powinny one też pozostać wraz ze śladami, że włoski się wyłamały :)
Przepraszam za wiele pytań, ale mnie to zaciekawiło.

Tomek do roboty sporo pytań :-))) Dzięki za wyjaśnienie, niedługo następne grzybki z rodzju (tak mnie się wydaje). Pozdrawiam.