Początkowo moje podejrzenia poszły w stronę P. aurantiaca ale przecież równie dobrze, o ile nie bardziej pasuje P. incarnata.
Prezentowane fotki pochodzą z dwóch znalezisk. W obu przypadkach najpewniej osika, chociaż przy pierwszym pewien nie jestem, był zbyt mały kawałek gałązki a w pobliżu drzewostan różny.
Pierwsze stanowisko:
- gałązka zawieszona nad ziemią i juz z lekka podsuszona
.
Drugie stanowisko
- substrat nieco grubszy i leżący w kupie chrustu, miejsce bardziej wilgotne