Piotrek, proponuję to pokazać pani prof. Turnau, może się zainteresuje - i możliwe że będzie wiedziała, co to jest. Miała też ze sobą na pierwszych ćwiczeniach (tych, na których nie byłeś) dosyć obszerną książkę z kluczem do oznaczania grzybów "nakupnych", jak zapytasz, to da Ci namiar na tą książkę - ja nie pamiętam tytułu i autorów :-)
Osobiście mi się to kojarzy z miniaturką owadomorka - więc może jakiś zygomycet?
Nie chcę zgadywać :-))
A jak już jesteśmy przy takich grzybkach, to patrzcie, jakie ładne Coprinusy wyrosły na króliczych kupach "hodowanych" na szalkach ;-))))
Te czarne kropki na drugim zdjęciu to jakieś
Chaetomium, w ogóle na tych kupach rosło pełno grzybków - ta pajęczynka na czernidłaczkach to chyba resztki
Mucor circinans, którego oglądałem pod binokularem trzy tygodnie wcześniej ;-)