Te same miejsce co w wątku:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/618947.html

teraz przedstawiam owocniki które rosły tam około miesiąca wcześniej, najprawdopodobniej ten sam gatunek ale te nie rosły wybitnie na kawałkach drewna a na błotku zmieszanym z jego resztkami.

NAZWA: Pholiota
DATA ZBIORU: 2013,09,12
WOJEWÓDZTWO: podlaskie
POWIAT: białostocki
GMINA: Supraśl
LOKALIZACJA: wschodni skraj Ogrodniczek graniczący z lasem
SIEDLISKO: zadrzewienie bardzo różnorodne, błotniste pobocze drogi porośnięte chwastami
SUBSTRAT: na błotnistej i wilgotnej(bardziej mokrej) ziemi zmieszanej z resztkami drewna
LICZEBNOŚĆ: kilka sztuk w rozproszeniu na kilku metrach bieżących pobocza.

Ph. tuberculosa

Mirku, suszysz na suszarce do owoców(?) - jeśli tak, to za bardzo grzeje, jeśli nie - to za wolno suszysz.

Błażeju sorki ale to nie tak!
suszę pod żarówką która suszy dość dobrze ale nie zawsze owocniki tam od razu trafiają. Często bywa tak, że mam "godzinkę" czasu, wyskakuję w teren nie licząc że nawet cokolwiek znajdę. Zazwyczaj mam jednak "pecha" bo coś tam się znajdzie a później jeszcze większego bo po powrocie do domu muszę natychmiast gdzieś tam wyjechać i niestety owocniki leżą jakiś tam czas w torbie:-(
A jeszcze gorzej jak wrócę późno wieczorem lub w nocy, to wtedy mogą przeleżeć nawet do następnego dnia.

Ach! - ten notoryczny brak czasu:-(