Poraz pierwszy spotkałem się z czymś takim.
Nie jestem nawet pewien, czy to mech, ale tej grupie to chyba najbliższe.
Obserwuję to od wiosny. Jest jednoroczne i wyrasta jakby z ziemi,
wrasta w leżące kłody jawora, jabłoni, wierzby. Zwykle pod korą najpierw, a potem wyłania się fragmentami na zewnątrz.
Ogólnie jak sie to widzi, to wydaje się jakby jakiś mech był obsikany przez pieska.
Czy jest ktoś kto wie co to takiego??