Chyba zrobiłem sie nieco leniwy (troche z powodu braku czasu - tak na usprawiedliwienie) wiec prosze o pomoc w oznaczeniu. Wielkość podobna jak p. gruszkowatej, te jednak rosły na terenie piaszczysto-trawiastym.

Poczytałem sobie trochę Rudnickiej i po makro najbardziej odpowiadała mi p. ogonkowa -L. pedicellatum ... a pod mikroskopem zaskoczenie, ogonków brak, mogły ułamać się ??? ale nie widzę ich nawet oddzielnie ?

Sorki za jakość zdjęcia ale mikroskop od roku nie używany i wymaga koniecznie czyszczenia:-(

(wypowiedź edytowana przez mirek63 25.listopada.2013)

Myślę, że dam jej spokój, pewnie pospolita P. chropowata - Lycoperdon perlatum.

oj nie, nie - nie chropowata - miałaby ślad w postaci plastra miodu na powierzchni po odpadnięciu kolców. Pewnie coś rzadszego, ale nie kojarzę co. Oprócz zdjęć zarodników ważne są jeszcze cechy włośni - czy z jamkami czy nie :-)

Zwróciła moją uwagę sposobem przejścia trzonu w główkę, bardzo podobnie jak i berłóweczek, wyraźne załamanie, prawie że nie wklęśnięcie.
I teraz z nią się męczę, ale skoro twierdzisz, że coś rzadszego to jeszcze w wolnym czasie wrzucę pod mikroskop włośnię:-)

Jaki fotograf - takie zdjęcia :-(
W każdym bądź razie jamki na wewnętrznej powierzchni zauważyłem ale tak sporadycznie że chyba należałoby uznać że ich nie ma.
powierzchnia zewętrzna dość licznie pokryta jakimiś brodawkami jakby kryształkami.
Włośnia raczej sztywna, bardzo rzadko septowana, z cienkimi ściankami.

Ty jako fachowiec na pewno inaczej to odczytujesz ... o ile z tych zdjęć da się coś wyczytać:-(



i coś tam spod imersji: