Ponieważ cykl rozwojowy rodzaju
Pilobolus sp. jest dosyć ciekawy pozwoliłem sobie na zacytowanie fragmentu z książki
”Rośliny zarodnikowe” Podbielkowski i inni:
„ Odrzucanie zarodni jest zjawiskiem bardzo charakterystycznym dla przedstawicieli rodzaju
Pilobolus. Wiąże się ono z pewnym strukturalnym przystosowaniem trzonka sporangialnego. Jego szczytowe nabrzmienie funkcjonuje jako pewnego rodzaju „oko", które powoduje wygięcie trzonka w kierunku światła, oraz jako część aparatu wytryskowego, który odrzuca całą zarodnie. Przylegająca do ściany komórkowej cienka warstewka cytoplazmy otacza wielką centralną wakuolę. Przy podstawie nabrzmienia cytoplazma tworzy pierścieniowate zgrubienie zawierające karoten. Promienie świetlne padające z góry na nabrzmienie załamują się w nim i skupiają na pierścieniu cytoplazmy. W tym stanie trzonek nie wykonuje ruchów. Z chwilą jednak, gdy promienie padną na trzonek z boku, wówczas załamują się w jego nabrzmieniu pod innym kątem i padają na przeciwną ścianę komórki. Wywołują tam pod wpływem reakcji fotochemicznej bodziec, który — przeniesiony poniżej podstawy nabrzmienia — powoduje ustawienie się sporangioforu prostopadle do źródła światła (rys. 699).
Jednocześnie ze wzrostem ciśnienia, które może dochodzić do 55 atmosfer, następuje rozszczepienie ściany zarodni na dwie warstwy: wewnętrzną otaczającą zarodniki i zewnętrzną rozpuszczającą się u podstawy zarodni w miejscu, gdzie nie jest. silnie skutynizowana. Wówczas nabrzmienie osiąga granice swej wytrzymałości, pęka kolisto w najsłabszym miejscu przy zarodni, która zostaje odrzucona wraz z kroplą soku komórkowego znajdującego się wewnątrz nabrzmienia. Siła odrzutu jest tak wielka, że zarodnie padają na odległość przeszło 2 m od trzonka. Temu zjawisku towarzyszy delikatny trzask, dający się słyszeć z odległości kilku metrów.
Odrzucone zarodnie przylepiają się do podłoża swą dolną częścią o zgalaretowaciałej ścianie; zewnętrzna nadal odgrywa rolę ochronną dla zarodników długo zachowujących dzięki temu zdolność do kiełkowania. Zarodnie najczęściej padają na rośliny naczyniowe; wraz z nimi dostają się do przewodu pokarmowego trawożernych zwierząt; zarodniki po wydaleniu stamtąd znajdują od razu podłoże odpowiednie dla rozwoju. „