• Rhytisma acerinum (Czarne plamy na liściu)
#273
Jak widać mamy tutaj liść klonu-jaworu. Widoczne są na nim czarne, okrągławe plamy z żółtą obwódką. Stwierdzić można łatwo, że zaszła tu nekroza liścia i zapewne spowodował ją grzyb. Teraz pytanie: JAKI TO GRZYB? :-) Przynajmniej ja sądzę, że to grzyb.
Gdzieś to już widziałem, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie. Listek zasuszyłem w sierpniu.
#274
Dzięki Marku. Przy okazji, jutro wyślę Ci skany na pocztę. Miałem wysłać wcześniej, ale brakowało mi czasu.
#513
Polska nazwa to chyba czerniak klonowy.
OK Sebastian
Dzisiaj w "moim" lesie znalazłam mnóstwo liści z tym czerniakiem klonowym. Okropnie się kojarzy ta nazwa, prawda?
Okropnie :-) Ale jego obecność świadczy o czystym powietrzu :-) Inna nazwa tego grzybka to łuszczeniec klonowy.
Aniu, to bardzo miła wiadomośc:-)) U nas w Puszczy Bukowej wszystkie jawory są nim porażone. Teraz, wiedząc jak bardzo czystym powietrzem oddycham, będę się mniej martwić o klony ;-))
Ja też się cieszę, bo te wstrętne liście są u nas na Dzierżnie. Super, że tam jest czyste powietrze!
Jest jeszcze Rhytisma pseudoplatani, która wg opisów wygląda tak samo jak R.acerinum (nie udało mi się znaleźć jej fotki w internecie) i występuje na jaworze :-)
Gdzie indziej znalazłem R. punctatum występującą też na jaworze - jednak zero danych o wyglądzie :-(
Wszystkie Rhytisma wywołują chorobę zwaną: smołowata (czarna) plamistość.
Ze szkoły średniej pamiętam, że Rhytisma, była wbijana nam do głowy jako wskaźnik czystego powietrza :-), zwłaszcza chyba była wrażliwa na związki siarki - ale to już luźniejsze wspomnienie, być może zniekształcone upływem czasu
#281
Wniosek z tego taki, że siedem kilometrów za Nowym Sączem jest czyste powietrze.
Te czarne plamy nie są wcale aż tak okropne, takie nakrapiane dzrewo wygląda bardzo ciekawie :-)
Aniu, czy można te gatunki w jakiś sposób odróżnić (np. pod mikroskopem)?
Nie słyszałam nigdy o niej. Tak na marginesie dodam, że szkołę średnią kończyłam w Tarnobrzegu. Tam nie miało prawa być Rhytisma!
To co dziś oglądałam jest na leżących na ziemi, żółtych liściach klonu.
W "Zarysie mikologii dla fitopatologów" J. Kochmana, gdzie jest sojego rodzaju klucz
dla R. punctatum znalazłem jeszcze ...wyróżniający się tym, że w podkładce wytwarza się tylko jedna jednostka hymenialna (1 apotecjum);
Przy innych są podawane rośliny żywicielskie.
Oczywiście R.acerinum występuje na różnych gatunkach klonów :-)
W moich kluczach nie ma Rhytisma pseudoplatani:-(
Jest tylko Rh. acerinum (piszą, że głownie na jaworze własnie i innych gatunkach klonów) i Rh. punctatum (różniącę się wielkością zarodników) i podobna do nich Euryachora rhytismoides tworząca czarne plamy, ale bez żółtej obwódki.
Inne gaunki z rodzaju Rhytisma rosną na wierzbach i na andromedzie.
Ta czarna plama to pdkładka grzyba, na której produkowane są najpierw zarodniki na drodze bezpłciowej, a potem - na wiosnę na opadłych liściach tworzą się zarodniki workowe :-)
To jest wcześniejsza forma forma rozwojowa R. acerinum na Acer macrophhyllum (w dostępnych mi kluczach nie mogłem znaleźć tego gatunku klonu - fotka z USA)
USDA Forest Service - Missoula Archives, USDA Forest Service,
www.forestryimages.org To jest podane jako Rhytismia spp. bez rosliny żywicielskiej
Robert L. Anderson, USDA Forest Service,
www.forestryimages.org
Acer macrophyllum - klon wielkolistny - rośnie w zachodniej części Ameryki Pn. U nas może być hodowany w zachodniej części kraju.
Dolne zdjęcie to chyba Rh. salicinum, bo liść wygląda mi na wierzbowy :-)
#192
W chwili obecnej Rhytisma acerinum wygląda tak:
Zdjęcie z 12.12.2004.
Mam problem, chodzi mi o chorobę klonu-Rhytisma acerinum. Wiem że jej objawem są czarne plamy na liściach. Czy jednak może ktoś się orientuje czy daje a jeśli tak to jakie objawy na pniu (korze)????
Nie słyszałam nigdzie żeby w jakikolwiek sposób ten grzyb był związany z inną częścią klonów. Czy zauważyłaś coś na korze? Możesz to opisać?
czesc wlasnie mialam ostatnio wyklady o tym lisciu musze zrobic sprawozdanie ale nie wiem jaka jest skala ktora okresla czy rzeczywiscie powietrze jest czyste!!prosze moze wy wiecie?? generalnie chodzi mi o skale w Olsztynie:)
To byłby przełom :-)
Chodzi mi o liście i pień.
Rzecz raczej? nie możliwa.
Edytko - zapewne chodzi o stężenie SO2 w powietrzu. Na stężeniu tego związku opiera się tzw. skala porostowa. Myślę, że o nią chodzi.
Boguś - to zapewne zupełnie inny grzyb, ciekawa jestem opisu Miraj, bo mam nawet podejrzenie, o jaki grzyb chodzi :-)
#979
Trafilem dzisiaj na setki liści, wyglądających właśnie tak, jak na fotce Darka. Swoją drogą, to jak się przyjrzeć strukturze.... to bardzo ładny grzybek!
Ja też w niedzielę znalazłam tysiące takich liści na Dzierżnie. Są niezmienione od jesieni.
#347
To sprawdźcie teraz w tych miejscach gdzie obserwowaliście Rhytisma acerinum ponieważ nastąpiła zmiana i na skorupiastych, czarnych podkładkach można już oglądać otwierające się apotecja. Wygląda to tak:
Zdjęcie zrobione 8.05.2005
śliczne. A jaki to aparat robił ?
Poszukam w przyszłym tygodniu :-)
To robił aparat Nikon :-)
#1271
Będę mogła TO zobaczyć dopiero za dwa tygodnie
. Nie będzie za późno?
#351
Nie jestem pewien, zdaje się, że do lata powinien być do znalezienia, zobaczymy. Jak trafisz to się pochwal, proszę :-)
Tak samo ślicznie teraz się otwiera Lophodermium na świerkowych igłach.
To Lophodermium abietis. Dla zmyłki Lophodermium piceae wyrasta na igłach jodłowych :-)
#1054
tak
Mam prośbę, co może być przyczyną czarnych podłużnych spękań w różnych miejscach, czasami z wyciekiem na pniu klonów. Proszę o pomoc.
Dużo osób tu się wypowiada na temat Rhytisma acerinum. Może to was zaintryguje, że jako wskaźnik czystego powietrza pojawił się w końcu ubiegłego wieku na jaworach w centrum Trzebini, gdzie w czasach burzliwej industrializacji skażenie powietrza przekraczało o 700% normy, dla odmiany w Chrzanowie było to tylko 600%. Stadium workowe, na zdjęciu Darka pojawia się na przemrożonych liściach tuz po zimie.
Prawidłowa nazwa choroby to Smołowata plamistość klonu (Rhytisma acerinium)i wierzby (R. salicinum). Odsyłam do książki "Fitopatologia leśna" Karola Mańki