Czy to jakas grzybówka?

Chętnie bym Ci potwierdził ale przy takich grzybkach też czasem zadaję sobie takie pytanie!
Spójrz niżej, prawda że podobny?

Tak identyczny.

a blaszki? Podobne są niektóre Entoloma...
Choć najprawdopodobniej grzybówka. Warto sprawdzać obecność mleczka u takich wiotkich z ciemnym dyskiem. I zapach.

Moją niepewność wzbudzają niektóre zdjęcia w necie pokazujące bardzo podobne owocniki a podpisane jako Xerula radicata, chociaż myślę, że te nasze to grzybówki.
Spotykałem je częściej ale ostatnio postanowiłem sprawdzić dokładniej na czym rosną i okazuje się z pozoru naziemne a jednak nie, rosną na niżej zagrzebanych w ściółce kawałkach drewna. Co do trzonu to właśnie nie jest wiotki a sztywny i twardy jak u Xerula ?
Inne cechy jednak nie pasują, inna struktura powierzchni trzonu oraz inaczej przyrośnięte blaszki.
A tak to wygląda w rzeczywistości.
Korzeń przyrośniety do tego kawałka drewna widocznego z prawej strony pierwszej fotki.

Wiotki w tym sensie, że dość elastyczny i sprężysty, ale cieniutki. Śmiejemy się z tzw. "metody laseczkowej" w rozpoznawaniu Mycena vitilis, (bardzo możliwe, że ta ze zdjęć to ona właśnie), kiedy doświadczona pani Profesor, trącając grzybówki laską mówiła, że "to na pewno one" - jeśli się nie łamały. Nie przypominam sobie ani jednego owocnika Xerula radicata z tak małymi kapeluszami, takim przejściem do podziemnej części trzonu (bez wyraźnego zgrubienia, a przynajmniej wyraźnej granicy obrośniętej ściółką), i tak silnie prążkowanym kapeluszem.
Mycena vitilis i M. galopus są naściółkowe i nadrewnowe (na małych patyczkach). Mleczajowa rośnie też po prostu na drewnie.

Dzięki za wykład:-)
W takim razie, skoro piszesz, że pani Profesor była doświadczona w tej materii, to ja jak najbardziej przychylę się do Jej i Twojej opinii:-)
W takim razie M.vitilis:-)
- gatunek określony "metodą laseczkową" :-)))