• Gołąbkowy zawrót głowy
#1758
od grudnia 2006
Nie śmiejcie się ze mnie proszę. Czy na podstawie zdjęć można oznaczyć gatunki gołąbków ? Porównuję zdjęcia z netu i atlasu. Te same gatunki wyglądają bardzo różnie. Często jest tak, że jeden pasuje mi do zdjęcia, a za chwilę mam już wątpliwości. Istna czarna magia :) Poniższe zdjęcia robiłem 2 tygodnie temu w Gałkowie Małym koło Łodzi i do dziś nie wiem co mam :) Pomożecie ? Jeśli tak proszę o informacje na co zwracać uwagę w przypadku tego rodzaju i jak dojść do końcowych wniosków.
1.
2.
3.
partner mikoryzowy,zapach,smak,wysyp...na poczatek ;-)
ździeralność skórki,przekrój,przekrój po czasie,przebarwienia,reakcje FeSO4,KOH....
Dwa pierwsze to prawdopobnie gołąbki wymiotne, a trzeci to chyba ametysowy
#1759
od grudnia 2006
Jak widzę i się spodziewałem nie jest łatwo. Sama ilość gatunków wydaje się nie mieć końca. Zapewne zasadnicze pytanie "Czy można ze zdjęcia..." wywołuje uśmiech na twarzy wielu z Was. Trzeba będzie mocno się podszkolić w temacie, nie ma wyjścia. Dziękuję za wypowiedzi.
Eeee! - tam zaraz uśmiech:-)
Z gołąbkami jest tak samo jak z innymi rodzajami, w każdym jest kilka charakterystycznych gatunków które rozpoznasz ze zdjęcia.
Niestety ale znaczna większość gatunków wymaga zgłębienia tematu i dokładniejszych badań, połączenie tych cech które wymienił Mirek z badaniami pod mikroskopem może dać dopiero odpowiedź.
Musisz wiedzieć że duża ilość gołąbków zmienia barwę kapelusza (a to widzimy na fotkach) wraz z wiekiem ... i nie mówię tu o odcieniach, ale o zupełnie innych barwach.