Piotrze! - tez te zasnówki widziałem i dlatego na początku obstawiałem coś z zasłonaków ale moje poszukiwania, chociażby coś podobnego, spełzły na niczym :-(
Zacząłem szukać w innych ... i też nic :-(
Zasnówka jak się okazuje nie jest "elementem" decydującym, nawet Ania coś mi w Białowieży na ten temat wspomniała :-))
Inne rodzaje też ponoć potrafią ja mieć, a przynajmniej coś co ją przypomina.
Hebeloma radicosum ??? - raczej nie, kilka razy juz ją spotkałem. Grzybki znacznie mniejsze, brak korzenia, siedlisko nie takie. Te rosły na starej żwirowni, miejsce praktycznie bez ściółki, podłoże żwirowe porośnięte mchami, w pobliżu tylko kilka z rzadka "rozrzuconych" młodych sosenek. sporo w tym rejonie występuje gatunków z Inocybe, Cortinarius za to bardzo rzadko o ile nie wcale.
Ale ten typ na Hebeloma dał mi trochę do myślenia, w wolnej chwili postaram sie poszukać trochę w tym kierunku:-)
Wielkie dzięki za udział w dyskusji, może z czasem coś się wyjaśni?
Jakby co, to dam znać:-)