Nie mam pomysłu :-( chyba pierwszy raz widzę :-(
Pieniążnicę szerokoblaszkową znalazłem razem z Bogdanem jakieś dwa lata temu w maju. Była inna.
Mnie też kojarzy się to raczej z gąską.
#494
Jako wzrokowiec zwracam tylko uagę na porę roku.
Przymrozki powodują zmiany i "maltretują" troszkę owocniki. Tak jest w przypadku wielu grzybów.
Podrzybki są bardziej szklisto wodniste, podobnie i ten grzybek, który mi się zdaje, że też jest gąską np. ziemistą
Nie pasują mi te blaszki do gąski, ale nie potrafię powiedzieć, dlaczego. Wczoraj chyba znalazłam gąski srebrzystoszare, przy drodze, na trawiastym nasypie kolejowym, w sąsiedztwie wierzby z zimówkami. Były inne. Jakiej wielkości były te grzybki?
Gąski nie za bardzo znam. Ta ostatnia mogłaby być ziemista, tyle, że ja znajdowałam w Tarnobrzegu bardziej brunatne, niż niebieskie. Nie wiem, na ile zdjęcie ma przekłamania koloru. Jest jeszcze Tricholoma astrosquamosum...Cirovka ciernosupinata (Ladislav Hagara - Atlas Hub). Co Wy na to?
#506
Jeszcze w połowie listopada znajdowałem gąski ziemiste. Po pietnastym nie byłem w lesie, ale pewnie sobie rosną. Biorąc pod uwagę panujące warunki pogodowe nie będzie niczym dziwnym, że to gąska ziemista. Ten blu kolorek jest spowodowany porą roku (zamglenie powietrza)i dotyczy dziedziny jaką jest fotografia. Drobna korekcja barwy poprawi odbiór i rozpoznanie.
Stawiam na ziemistą.
Wyglada na boczniaka ostrygowatego
Apropo gąsek, to dziś sporo naciąłem, zupka już bulgocze :)
Taka kartoflanka z grzybami, czy jak? Napisz w"Kuchni". Posiekaj drobniutko na drugi raz już obgotowane gąski (można też przez maszynkę), dodaj cebulę podsmażoną, jajko, bułeczki tartej trochę na zagęszczenie, sól, pieprz. Lep małe kotleciki, panieruj w bułce tartej i smaż. To jedna z lepszych potraw grzybowych, jakie jadłam.