#3490
od sierpnia 2002
Zawsze z przyjemnością podnoszę i oglądam "zapleśniałe" grzyby. Fascynują mnie.... ale twardo trzymam się "swojej działki", której poznałem tylko rąbek.
Nieraz mam takie marzenie, żeby u mnie w Kotlice ujawnił się fanatyk Pyrenomycetes oraz różnych grzybów niedoskonałych i "pleśni". I marzy mi sie nie tyle taka wspólna wycieczka, co wieloletnia współpraca w inwentaryzowaniu grzybów mojego terenu.....
Szukam, obserwuję i staram sie wyłapać grzybomaniaków w mojego powiatu.... może któryś nieukształtowany ta się urobić i nakierunkować właśnie na Pyrenomycety? One by były w pierwszej kolejności, zas w nastepnej na pewno te piekne kolorowe stworki jak z Twoich fotografii....
Ech.... rozmarzyłem sie znowu......
#916
od maja 2006
Znaleźć grzybomaniaka w powiecie, nie lada wyczyn:-)))
Ja usiłuję znaleźć takiego na moich studiach (Leśnych!!!)
Do tej pory spotykam się co najwyżej z uśmiechem na twarzy.
A myslałem, że dla każdego leśnika grzyby są naprawdę ważnym elementem przyrody.
Niestety, nie dla każdego :-(
Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach
Piotrze