obydwie znalezione wczoraj (zdjęcia z domu, bo nie zabrałam aparatu)
1-sza, jaśniejsza, rosła pod młodą sosną, przy drodze na łące, 30 m. od lasu
zapachu nie wyczułam, smak pieczarkowy
2-ga, ciemniejsza, została przeze mnie znaleziona już usunięta z podłoża, leżała na drugim końcu tego samego oddziału leśnego, pod sosnami, ok 250 m od 1-szej
smak sprawdziłam dopiero na suszku, więc może nie być miarodajny, ale wyczułam lekką kwaskowatą nutę, zapach natomiast przyjemny, intensywny, grzybowy
wiem, że powinnam je zamieścić w osobnych wątkach, ale tutaj proszę o wyrozumiałość ;)
przekrój po dwóch godzinach:
KOH na kapeluszu (już na podsuszonych okazach, dzisiaj):