• Panus (Lentinus) conchatus (torulosus) Twardówka
#475
Mam kłopoty z rozpoznaniem tych napieńkowych grzybków. Mnie się wydaje, że to twardówka muszlowata.
Dla mnie też twardówka muszlowata (Lentinellus cochleatus)
Ale że jest ich ok. 10 gat to z pełną weryfikacją poczekajmy na kogoś bardziej obeznanego.
Podają, że niezbyt częsta a młode owocniki jadalne :-)
Czy znalazłeś ją już po tych ostatnich śniego-mrozach - bo nie wygląda żeby była po "przejściach ???
Zresztą zupełnie nie wiem kiedy się pojawia ?
Nie znam tego grzyba, albo nigdy go nie spotkałam, albo nigdy go nie oznaczałam. Raczej to pierwsze
Tylko z literatury, a to ciut za mało.
..jeśli miały /mają! - suszone też mają!! i to jak!!!/ zapach zbliżony do anyżku, to może być twardówka muszlowata (choć podobno zdarzają się bez zapachu)
.szkoda, że nie ma zdjecia "siedliska", bo pokazane egzemplarze są jakby zbyt rozpostarte i wyrównane wielkością. Kolor - hm ;-) ... może to jednak nie twardówka
..te twardówki które napotkałem, wyrastały kępami jak łuszczak zmienny choć niewielkimi. Różna była wielkość owocników - jeden, dwa większe, następnie nieco mniejsze itd
zdjęcie zostało zrobione we wrześniu?
..suszona twardówka (z zapachem /anyżku/) - doskonała do krupniku/
..to zdjecie, to nie jest twardówka ... chyba :(
kojarzy mi sę też z łopatką muszelkowatą..
#479
Tadeusz. Z tą łopatką do dowcip, czy może to polska nazwa jakiegoś grzyba?
Jeśli nazwa polska to jakiego? Bo nie spotkałem się z taką.
Właśnie na priva poprosiłem o nazwę łacińską i ewentualny opis
#478
Inny pniak i chyba inny gatunek.
Typowałabym twardziaka - Lentinus torulosus (=Panus conchatus) na obu zdjęciach. Na pierwszych - stare owocniki, na najnowszym - młode.
..<zawstydzony>, ja też nie znam łopatki muszelkowatej, ale muszelkę łopatkowatą /Hohenbuehelia petaloides(Bull.:Fr.)Schulz./ tak;
..drugie zdjęcie to grzyby niepodobne do twardówek, które spotkałem, a też pieniek na którym rosną jest za mało zmurszały - to brzoza? jeśli to muszelka/j.w/, to bardzo młoda.
..pewnie W.Cz.etc Ania ma rację.PS Jak zakłopotany?
#479
Hohenbuehelia petaloides(Bull.:Fr.)Schulz.:
nosi chyba polską nazwę boczniak listkowaty.
w popularnych atlasach, których mam sporo, nie jest wymieniana ani Hohenbuehelia, ani boczniak listkowaty. Muszelkę znalazłem w rysowanym tłumaczeniu /1987/ z czeskiego org."HOUBY" Svrcek,Vancura/1983/!!- tłumaczenie jest z wersji niemieckiej: 'Das gro?e Pilzbuch' z niem. przełożył Wł.Wojewoda. "Grzyby i ich oznaczanie" /1983wydII/ nie ma informacji o w/w grzybach
#480
Co do pierwszego zdjęcia to teza Tadeusza wydaje się być słuszna, gdyż taką bardzo ważną wskazówką może być widoczny na zdjęciu trzon. W opisie tego gatunku zwraca sie właśnie uwagę na "grubo-kosmokowato-pilśniowaty (zwłaszcza w sąsiedztwie trzonu", - patrz zdjęcie. Występowanie też pasuje, choć nie do końca, bo znalezione owocniki pochodzą z północno-wschodniej Polski, a to oznacza że nie w górach.
..co znaczy 'występowanie też pasuje .. bo północno-wschodnia Polska' - u nas są najpię kniejsze sosny i największe prawdziwki, ale też nie ma wielu grzybów pospolitych gdzie indziej; są też pospolite u nas, a rzadkie gdzie indziej.
..czy owocnik tego samego gatunku, w podobnej strefie klimatycznej - góry i ne/RP - może różnić się eksterierem tak, że nie można ich porównać?
#481
Występowanie określa się, - "w wilgotnych lasach górskich".
Mnie już nic nie jest w stanie zaskoczyć, jeżeli znajduję gatunki, których w danym miejscu nie powinno być.
wydaje mi się, że wilgotność może być wskazaniem ale nie koniecznością
Jedyną Hohenbuehlia, jaką znalazłam jest Hohenbuehlia atrocoerulea, czyli boczniakówka ciemnobłękitna, inaczej zwana Pleurotus atrocoeruleus. Tyle...
#485
Jolu. Kiedy dotarłem do indeksu Hohenbuehelia, to się załamałem. Tam jest chyba ze 40 gatunków z samej Europy.
Ponieważ nie widzę możliwości prowadzenia dowodów
mikroskopowych, więc rozpoznanie Hohenbuehelia będzie się kształtowała w zakresie od 50/50 do 80/50. Chyba, że kiedyś coś się zmieni, to wtedy
będzie korekta.
#486
Przykład nr.3
Jeśli ten grzybek miał jakieś fioletowawe odcienie to nadal będę upierać się przy swojej "twardziakowej" sugestii - wydaje mi się najbardziej prawdopodobny, choć z niepewnościami. Tym bardziej, że jak na Hohebuehelia (nie wiem jaka jest polska nazwa) petaloides jest to grzybek zdecydowanie za jasny :-)
#488
Aniu. Drugie i trzecie zdjęcie przedstawia owocniki, które mają "naciągane" fioletowawe przebarwienia. Ochra, jasny brąz, połączone z fioletem może tworzyć taki melanż. Zdecydowanych fioletów nie mogę stwierdzić. Moim zdaniem
drugie i trzecie zdjęcie to zupełnie inne gatunki.
Pierwsze po sprawdzeniu w dostępnych mi materiałach jest zbieżne z gatunkiem zwanym pod nazwą Muszelka łopatkowata - Hohenbuehelia petaloides (Bull.:Fr.)Schulz.
Wszystko się zgadza z opisem poza tym występowaniem w górach.
#480
Ja jednak zdecydowanie poprę hipotezę Ani jako najbardziej prawdopodobną. Uważam też za wysoce prawdopodone, że na na wszystkich trzech zdjęciach jest ten sam gatunek -
Lentinus torulosus.
Filetowa barwa jest nietrwała (zresztą też u wielu innych gatunkó grzybów) - jest wyraźna tylko u młodych owocników. Potem zanika. Jej resztki mogą być widoczne na młodszych częściach owocnika jako delikatny odcień, nalot.
Cechy H. petaloides, które mi nie pasują jak patrzę na zdjęcia:
- kapelusz do 2,5-5cm - te na zdjęciach wydają mi się większe.
- kolor brązowy do ceglastego - nie widzę go
- trzon ekscentryczny i połączony z lejkowatym kapeluszem - ta ekscentryczność szczegolnie na dolnym zdjęciu jest wątpliwa.
Podkreślam jednak, że to dane literaturowe, bo tego gatunku nie widziałam jeszcze w naturze.
Natomiast ten konkretny gatunek twardziaka (L. torulosus) oznaczałam stosunkowo niedawno i miałam możliwość zaobserwowania i młodych owocników (właśnie z wyraźnie dość wyraźonym fioletem) i starszych, na których fiolet był już tylko w postaci "poświaty". I nie upieram się "że to jest to", ani że na wszystkich trzech zdjęciach jest ten sam gatunek, ale bardzo mi "podpasował" na tego twardziaka
:-)
Pewnie znowu mikroskop jako rozjemca :-)
#489
Jeśli chodzi o drugie i trzecie zdjęcie to moim zdaniem bardziej prawdopodobnym jest gatunek LENTINUS CONCHATUS
Marek. Wskazane przez Ciebie zdjęcie może być, ale wcale nie musi, wizerunkiem Lentinus torulosus. To jest właśnie to co cały czas podkreślam, że na podstawie jednego zdjęcia stwierdza się arbitralnie, że to właśnie ten gatunek. Sam wiesz, że tak nie jest.
Marku :-)))
Grzybek ten ma kilkanascie synonimów. Oboje używamy innej (i do tego oboje nieaktualnej:( nazwy do tego samego gatunku.
Zarówno Lentinus conchatus jak i Lentinus torulosus to ten sam gatunek, który teraz (w/g indexu) nazywa się Panus conchatus