9.07.2013 las liściasty, gł. dęby. Grupka kilku młodych owocników. Największy miał średnicę niespełna 6 cm. Smak łagodny, zapachu nie wyczułem. Skórka kapelusza schodzi łatwo tylko do połowy. Miąższ z FeSO4 na przełamaniu szybko dość mocno zróżowiał, na powierzchni trzonu tylko zróżowiał po dłuższej chwili ( próba robiona kryształkami skropionymi wodą destylowaną ). Wysyp się nie udał. Na razie kręcę się wokół dwóch gatunków -ionochlora i parazurea.
ciężka sprawa... na zdjęciu widać, że miąższ pod skórką jest różowo-lila zabarwiony, co wyklucza R. parazurea na pierwszy rzut oka bliżej im do g. chmurnego, bo nie widać charakterystycznej dla g. fiołkowozielonego prążkowanej i błyszczącej krawędzi kapelusza, która powinna być w odcieniach różowo-lila ale np. "Holubinky" podają, że skórka R. ionochlora czasami może być omączona do filcowatej i wtedy może przypominać R. parazurea dodatkowo, u R. parazurea zapach przy wysychaniu przypomina ser camembert, co u R. ionochlora nie występuje
tak więc sam musisz rozsądzić, bo nie ma tu wyraźnych cech rozstrzygających najfajniej by było jakbyś znalazł nowe i zrobił nową sesję :) a jakbyś miał amoniak, to z R. parazurea reakcja powinna być negatywna, a z R. ionochlora brązowo-szaro-różowa R. parazurea z KOH reaguje jasno-żółto