Znalazłam 2 owocniki podobne do gąsówek rosnących jesienią, ale w odróżnieniu od nich te były o białawych kapeluszach i jasnych różowo-beżowych blaszkach. Grzyby rosły w parku, w trawie obok różnego rodzaju drzew liściastych i iglastych. Smak łagodny, zapach świeżych grzybów trochę dziwny (przypominający trochę grzyby smardzowate-piestrzycę kędzierzawą i piestrzenice). Owocniki podeschnięte są są prawie bez zapachu.

Porównaj z Clitopilus prunulus.

Opis pasuje, tylko ten dziwny zapach nie. Ale być może po prostu trzon był nadgniły? Owocnik przekrojony na pół prawie nie pachnie, a blaszki zrobiły się trochę ciemniejsze i przypominają blaszki młodych pieczarek. Miąższ w przekroju biały (oprócz blaszek) i nie zmienia koloru.

Zrób wysyp, wyglada tak:


A zapach jej jest określany jako mączny, wiele grzybów taki posiada.

Wysyp zarodników jest różowy

Czyli wszystko pasuje... po makro, a zapach każdy odbiera nieco inaczej i w dużej mierze zależy od czynników zewnętrznych jak i od wieku owocników.