Ostatnio spotkałem Armillaria cepistipes, ale sposób wzrostu nie pozwalał mi wyizolować owocnik z całym trzonem.
Coś mi jednak nie gra. Tak na moje oko, jest w tych owocnikach coś innego. Może to jakaś inna forma w gatunku podstawowym?.:-)
No dziwne bardzo. Wszystkie miały takie "słabe" pierścienie?
Wszystkie. Spotkałem je w jednym miejscu. Jedna kolonia rosła na 1, 5 metrowej pozostałości brzozowego pnia, tkwiącego jeszcze w ziemi, a druga na leżącej opodal dalszej murszejącej jego części.
Chyba musimy przyjąć, że to ona. Cechy mikro nam nic nie powiedzą. Intersterylności grzybni badać nie będziemy...