Właśnie sięgałem pod biurko po jakiś raport
z kasy fiskalnej gdy wymacałem patyk.
I przypomniałem sobie!
Gdy byłem u Zenita na imprezie w Jordanowie to
znalazł ten patyk ktoś. I zostawił. A ktoś
przełożył, a ktoś wyrzucił :) A ja go wziąłem, bo
nie byłem przy rozmowie toczącej się na temat
tych grzybów, więc byłem ciekawy.
Nie wiem z jakiego to jest drzewa gałąź, ale
liściaste. Już w momencie znalezienia było to
zaschnięte, więc w sumie może to być jakaś
bardzo śmieszna sprawa, typu zasuszona
purchawka. Ale pytam, bo mnie ciekawi.
Ma bardzo ciekawą i wyraźną strukturę:
a po przecięciu wygląda jak rozchodzące się
włókna od jakiegoś centralnego rdzenia.
Czy ktoś z Was wie co to jest?
Użytkowników małych monitorów i powolnych modemów
przepraszam za duże fotki.