2006.09.23 22:48
mamilaria
czy są również szmaciaki niejadalne
2006.09.24 21:28
siedzuń
wszystkie szmaciaki są niejadalne
co gorsze dwa lata temu, z całkowitą pewnością, japońscy naukowcy z uniwersytetu Shimano w Osace stwierdzili 73 przypadki gąbczastego zwyrodnienia ciał gąbczastych w prąciach pawianów zamieszkujących wyspę Matsutak, u 14 osobników następiło uszkodzenie móżdżku
podobne przypadki u ludzi w Europie, jak dotąd, nie znalazły naukowego potwierdzenia, chociaż na Kaszubach 14-latek odżywiający się przez 3 tygodnie niemal wyłacznie szmaciakiem gałęzistym, właśnie wyrosłym na daglezji, doznał nagłego zasłabnięcia i konieczna była hospitalizacja
mam nadzieję, że te informacje uspokoją potencjalnych konsumentów tego niezbezpiecznego grzyba
Tadeusz - według mnie jest to Sparassis crispa. W moich okolicach też go raz spotkałam na daglezji.
O szmaciaku wypowiadałem się w innym wątku tego forum. To smaczny grzyb jadalny, którego na miejscach corocznych zbiorów tępili wyłącznie drwale ścinający porażone przez nie drzewa. Czasami spod jednej sosny przez kilkanaście lat zbieraliśmy nierzadko 3 kg grzyba. Co do nietypowego żywiciela, cóż wszystko jest możliwe, wszak ostatnio w Krakowie na Salwatorze motyl szrotówek kasztanowiaczek też zmienił dietę i zaczął również porażać klony.
#217
od kwietnia 2006
Muszę przyznać, że takich szmaciaków spotkałem w tym roku w lesie pod Kołobrzegiem bardzo wiele. Można by porządnie się obłowić (co najmniej kilkanaście sztuk). Słyszałem od znajomych, że szmaciakami czasem handluje się na targowisku miejskim a ludzie chętnie go kupują i znają go jako dobrego grzyba jadalnego. Co dziwne, właściciel targowiska ma uprawnienia klasyfikatora, więc powinien na takie fakty reagować. Może nie ma pojęcia, które grzyby są chronione? Może program kursów nie przewiduje tej tematyki.
Jeśli ma uprawnienia klasyfikatora, to nawet jeśli nie wie, że szmaciak jest pod ochroną to MUSI wiedzieć, że nie jest dopuszczony do obrotu handlowego w Polsce i NIE WOLNO mu wydać atestu na ten gatunek.
Ale pewnie ani on nie wydaje na niego atestu, ani kupujący o atest nie pytają....