Muchomor rósł w trawie obok buków i sosen. Początkowo sądziłam, że to biaława odmiana muchomora zielonawego. Nie ma jednak charakterystycznego zapachu dla tego gatunku muchomora. Nie jest to też jadalny muchomor czerwieniejący, bo jest za jasny i nie czerwienieje. Próby smakowej nie zrobiła, z obawy, że trujący.
Drugi grzyb to na pewno jakiś gatunek pieczarki. Cały owocnik po uszkodzeniu żółknie, ale nie ma brzydkiego zapachu. Blaszki były jasne, ale następnego dnia zrobiły się jasno brązowo-szare. Czy to niejadalna pieczarka karbolowa, czy jadalna-zaroślowa lub polowa? Po czym odróżnia się jadalne pieczarki o żółknącym miąższu od tej niejadalnej?
(wypowiedź edytowana przez Anna73 06. czerwca. 2013)
Jeśli blaszki w dojrzałym owocniku nie były brązowe to rozważ jeszcze rodzaj Leucoagaricus. Oczywiście mówię o drugim zdjęciu.
Co do muchomorów to musisz podawać więcej cech, tym bardziej, że z dokumentacji zdjęciowej trudno cokolwiek wyczytać:- (
Przynajmniej:
- jaki pierścień (prążkowany, gładki, obrzeże przebarwione czy nie itd)
- brzeg kapelusza (karbowany czy nie)
- widok bulwki
- i wiele innych
bez tego ani rusz.
Przynajmniej podaj jaki był odcień kapelusza, na pewno jasny ale czy biały?
- niestety ze zdjęcia nie widać.
Porównaj z cechami muchomora plamistego, potrafi być bardzo zmienny.
Kapelusz u muchomora na pewno nie był biały, tylko taki jak na zdjęciu-bardzo jasny kremowy, różowy. Niestety o pierścieniu nic więcej nie powiem, bo grzyb został w lesie.
Mogę za to napisać coś o pieczarce, którą zabrałam do domu. Teraz grzyb jest trochę podsuszony i wygląda jak zwykła pieczarka. Jak był świeży, to żółknął, ale po kilku minutach odcień ten znikał.