#2289
od września 2004
Wygląda na to, że to też Boletus junquilleus (borowik żonkilowy).
Na razie zasusz, zaczekamy z tym aż Ania wróci ;-)
Kurde... tyle się tych ciekawych borowików nazbierało, że chyba nie będzie innego wyjścia, jak założenie kącika borowikowego... inaczej te wszystkie wątki przepadną w archiwum.
Raczej jadalny, ale absolutnie nie jeść!!! :-)
Już się suszą. Czekają na ekspertyzę.
Aniu! Grzybki ususzone. Czy będą przydatne?
Tak :-) od razu ze zgłoszeniem jako borowik żonkilowy