Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
smardze
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Ascomycetes (woreczniaki, workowce) « Morchellaceae «

#1
od maja 2013

2013.05.04 20:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

michal korneluk (hadra74)
Czy to sa smardze,i jak je przyzadzic?smardze?

#8
od listopada 2006

2013.05.04 21:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bolek Kuznik (boletopsis)
Tak.
Np. dlugo i wolno smazyc na masle.

#6557
od września 2006

2013.05.04 23:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Uwaga nowy i stary, ale mało aktywny jak widzę, nie chcę być kapusiem ale w świetle obowiązującej ustawy o ochronie przyrody popełniacie przestępstwo. Proszę popatrzeć tutaj - http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzyby_chronione. inny zapis z ustawy - Ze względu na ochronę gatunkową nie wolno zbierać niegdyś jedzonych: smardzy i szmaciaków.

#3001
od lipca 2004

2013.05.05 12:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Bolesław zapewne to wie (SVIMS - South Vancouver Island Mycological Society, Fungi of California), a tu po porostu udzielił porady :-)
Michałowi trzeba podpowiedzieć, że do południowej granicy Polski nie ma daleko, a tam; i legalnie, i w dużo większych ilościach niż w kraju

(wypowiedź edytowana przez bogdan 05.maja.2013)

#691
od września 2004

Piotrze nie wiemy czy te smardze są polskie - na Słowacji zajadałem sie nimi do syta ...

#6564
od września 2006

2013.05.05 23:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Jeśli tak to nie ma sprawy. Nie zagłębiałem się zbytnio w niuanse tej ustawy, ale coś mi świta, że chyba nawet przywiezienie słowackich smardzów do Polski nie do końca jest legalne.
i

#625
od września 2008

trzeba przywozic i rozsiewac zarodniki na naszych terenach
ja własnie poszukując stanowiska na rozsiew znalazłem pod topolami
i

#626
od września 2008

zarodniki sa tez przywozone razem z kora i w dobrych warunkach , szczególnie na wapiennych glebacch może byc udana próba
i

#627
od września 2008

zarodniki sa tez przywozone razem z kora i w dobrych warunkach , szczególnie na wapiennych glebacch może byc udana próba

#692
od września 2004

Piotrze napisałem że "na Słowacji zajadałem się nimi do syta" a nie że przywoziłem je do Polski ...
i

#628
od września 2008

Prawo w polsce jest Juz od dawna chore
podebnie jak słuzba zdrowia (gdzie pracuję)
dlatego :
lekarzu lecz sie sam
najlepiej smardzami
przemycanymi kubańskimi cygarami
amfetamina rodzimej produkcji
itp itd

Smardzobranie na Sowacji
Bezcenne
mozesz znaleźć smardza , w przepięknej dolinie lub przejśc kilnanascie kilometrów i nic
albo przy drodze na cmentarz pod Topolą
ewentualnie pod Tesco

W Polsce podobnie
w chaszczach gdzie nikt nie chodzi i nie podziwia pięknego, i smacznego gzrybka
ni stąd ni z owąd pod sklepem,
jak dziś gdzie i tak zgnije, bo co to dla niego za stanowisko w centrum
hanlowym
Lub na działce u sasiada który nawet nie wie co to jest.
Na szczęście zadzwonił

Na słowacji znalazłem 6 mikrusów
na kompostowniku 9 pieknych
u sasiada 12 dorodnych

masełko smardzowe
bezcenne
nie kupisz tego żadna karta kredytowa w Tesco
ale wystarczy sie wokół rozejżeć

własnie robie nalepke
Smardze sa wszędzie

#6570
od września 2006

2013.05.07 23:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dlatego ja medialnie używam sformułowania - Durna lex sed lex, bo też nie zgadzam się z wieloma zapisami Ustawy o Ochronie Przyrody co rozwinąłem w innych wątkach na tym forum pisząc o ekostaliniźmie.
i

#564
od grudnia 2005

Ustawy o Ochronie Przyrody mówi o ochronie egzemplarzy dzikich - nie chroni tych które wyrosły w czyimś uprawianym ogródku, na kompoście czy wysypanej korze ... przecież jak byk jest to napisane

#9956
od grudnia 2003

jak byk :-) kret na łące jest pod ochroną ale na działce można go zabić
i

#4166
od października 2007

2013.05.09 15:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jacek Nowicki (gonzo)

cytat:

ale na działce można go zabić



Z tym , że nie na pewno :)

#298
od listopada 2008

2013.05.09 18:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ala mikołaj (wink)
no, bo oprócz słowa pisanego w lex, które jak wyżej zauważono, nie zawsze idzie w parze z "myślą" - jest głowa
oj, durne to prawo, durne
ale nawiązując do tematu, chciałabym kiedyś smardza dziko rosnącego zobaczyć
i

#565
od grudnia 2005

tylko dzięki Mirkowi widziałem kilka dzikich smardzów w moim rodzinnym Gdańsku - mikrusków - bez wskazania palcem stojąc nad nimi bym ich nie widział - cudne doświadczenie - dzięki Mirki
i

#9959
od grudnia 2003

W tym roku na razie jest jeden ale to było 6 maja a teraz popadało... :-)

#4368
od maja 2009

2013.05.10 15:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Szczęściarz:-)
U mnie też miało padać, a zamiast tego juz od kilku dni spiekota jak chol... :-(
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Ascomycetes (woreczniaki, workowce) « Morchellaceae «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji