#819
od maja 2006
Januszu
Ja mogę powiedzieć Ci jedynie tyle, że to napewno nie są kurki - kurki nie pieką.
A czy nie miały czasami białego mleka?
PS.Ciekawy opis :-)
(wiadomość edytowana przez piotrekchacha 15.września.2006)
To jakiś podeschnięty mleczaj.
Nie, zdecydowanie nie maja mleka, sa suche i nie klejace. Niewiem, ale ja osobiscie ogladajeac mleczaje (w atlasie) nie moglem przypasowac rzadnego, a co do tego "pieczenia" to moze troche przesadzilem, ale jednak nie da sie ukryc troche pieka :) CZy moge sie dowiedziec (jezeli to nie kurka - a podobno nie) czy te grzybki sa jadalne?
PS wiec dlaczego kurka nazywa sie fachowo pieprznikiem jadalnym? (czy nie czasem od tego pieczenia :)? Juz mowilem ze jestem calkowiecie zielony :) pozdrawiam wszystkich grzybo-specow...
A czy moge sie jeszcze dowiedziec tak z samej ciekawosci czy sa to grzybki jadalne?
A swoja droga to nazwa: mleczaj (tu sie chyba pochodzenie nazwy zgadza) posiadaja cos takiego jak mleczko. Ale cos jest nie tak bo te moje grzybki nie maja wogole - naprawde :) ani troche takiej substancji podobnej do mleczka. No chyba ze takie stare osobniki sie jej pozbyly :) ale czy to mozliwe?
#74
od sierpnia 2006
Jak mleczaj podeschnie to i mleczko zanika. W każdym razie piekący smak raczej dyskwalifikuje tego grzybka, choć są tacy, co próbują z mleczajami różne rzeczy wyprawiać, żeby nie piekły. Tylko po co, skoro dookoła pełno smacznych podgrzybków i borowików...
Dziekuje wszystkim za ustalenie gatunku grzyba. Powtorze sie jeszce raz - zupelnie sie nie znam na grzybach, ale nachodzi mnie chec, coraz wieksza by to zmienic, bo dlaczego by nie. W najbizszym czasie mam zamiar wybrac sie (z aparatem oczywiscie) do lasu w mojej okolicy i wypatrzyc grzyby (dla zainteresowanych sa to okolice Skoczowa - prawie beskidy). Chcialbym (bo jeszcze z tego co wiem nikt nie badal tych terenow) wiedziec jakie gatunki rosna w tym lesie i wszystko mi jedno czy sa jadalne czy nie. Po prostu spontanicznie przez tego "niesmacznego" mleczaja cos we mnie drgnelo i zafascynowalem sie grzybami - dotarlo do mojej swiadomosci ze cos takiego istnieje :)
PS - jest takie powiedzenie: o gustach sie nie dyskutuje i chyba to prawda :) ale przyzam ze ten mleczaj jest jakis taki dziwny w smaku :) - chyba jadalny bo jednego wczoraj zjadlem i jeszcze zyje :), prosze sie nie obawiac - bez opinii "Expertow" nie bede juz wiecej probowal :)
Dziekuje Anno za rade...
Juz wkrotce zdiecia z grzybow z mojej okolicy...
2006.09.17 21:19
pirus777
Zjadłeś Januszu mleczaja i żyjesz...nic w tym dziwnego, trzeba mieć wyjątkowego pecha, aby trafić na coś śmiertelnie trującego. Większośc grzybów jest niejadalna, bo twarda, łykowata, piekąca, śmierdząca i co tam jeszcze zdoła obrzydzić jedzenie...:)Tak jest też z mleczajami i kolorowymi gołąbkami, większośc niejadalna, bo piekąca w smaku.