• Duże ciżmówki z leszczyny ?
Tak, mam z tymi odmianami/gatunkami problem.
Wg monografii Crepidotus, C. mollis jest gładki lub ma nieliczne włókienka na powierzchni. I łysieje mocno na starość.
A C. calolepis ma mieć łuseczki, i ma je mieć również na starym owocniku.
A tak po prawdzie - to pewnie jedno i to samo.
Te powyżej mieszczą mi się raczej w zmienności C. mollis.
Tak po prawdzie, to specjalnie posłałem Ci te ciżmówki chociaż podejrzewałem, że to ten sam gatunek i teraz jeszcze bardziej podzielam Twoje zdanie, że to pewnie ten sam i jeden gatunek, a ten podział jest trochę na wyrost ... no chyba, że jeszcze prawdziwej C. calolepis nie spotkałem ??
Wszystkie one wyglądają mi podobnie a znalazłem ich skromnie określając kilkanaście, jesli nie dobre kilkadziesiąt stanowisk. Przeważająca większość wyrastała na substracie topolowym, kilka na grabowym i chyba również na brzozie,lipie(? - dokładnie nie przeglądałem materiału). Powierzchnia owocników od prawie "łysej" poprzez włókienkowatą, aż do praktycznie łuseczkowatej i to niekiedy na tym samym substracie, tuż obok siebie.
To mnie trochę zastanowiło ???
Skoro nie ma różnic mikroskopowych to czy w ogóle ma sens ten podział?
Wydaje mi się, że miałem okazję spotkać C. calolepis, odpowiadający opisowi i ikonografii. Małe brązowa jak czekolada, duże niewiele jaśniejsze, całe pokryte łuseczkami. Czy to dobry gatunek, czy forma/odmiana/ekotyp - nie wiem.
Nie wiem czy ktoś badał różnice genetyczne - jak są, to jest sens dzielić:D
Inna rzecz, że zbierałem z tego samego kawałka drewna w odstępie tygodnia lub dwóch albo coś co już podchodzi pod C. calolepis (jak te Twoje ze zgłoszeń), albo były gołe jak typowe C. mollis.
W zielniku te mocno owłosione oznaczam jako "(v. calolepis)", jeśli to dobry takson, to sumienie czyste, jeśli nie - sugestia że okaz czymś się od typowego C. mollis różnił.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź:-)
- tych typowych juz raczej nie będę wysyłał (masz ich już pewnie pod dostatkiem) ale postaram sie dokładniej przyjrzeć tym ciemniejszym.