• boczniaki ostrygowate czy łyczak późny?
Typowy boczniak ostrygowaty:-)
Dzięki. Żeby nie tworzyć nowych wątków:
Te większe tez beda smaczne tzn juz bez tych najwiekszych z najdalszej kępki. Można je mrozic lub marynować? Rosną przy drodze gminnej za wsią, po drodze jest szeroki i głęboki rów i one na nasypie. Można je zabierać?
Oczywiście:-)
Osobiście: maluchy marynuje (są super), większe lekko obgotowuję i osuszone porcjuję i mrożę, do wykorzystania do wszystkiego.
Doskonałe smażone tradycyjnie oraz jako schaboszczaki w panierce (proponuję przed panierowaniem potraktować tłuczkiem podobnie jak schabowe tylko znacznie delikatniej, dzięki temu będą bardziej miękkie i odciśniesz nadmiar wody).
Flaczki z boczniaka też nie są złe:-)
Inne zastosowanie też polecam, dodatki do różnych potraw.
W zasadzie używamy tylko kapeluszy, trzony przeważnie są łykowate szcególnie u owocników starszych.
Uzbieralem 40kg mlodych i srednich. Tych wiekszych nie zabieralem bo by bylo 100kg.. Obdarowalem sąsiada i teścia, z resztą cały dzien walki. Flaczki, schabowe, marynaty i mrozonki.. Dzieki panie Miroslawie za podpowiedz.
Ładny zbiór:-) jednak część z nich niestety ale bym odrzucił, będą łykowate.
PS: - na forum wszyscy jesteśmy kolegami/koleżankami i wystarczy Mirku, nie używamy zwrotów Pan/Pani:-)