#603
od września 2004
A nie da się jakoś "po ludzku" oznaczyć tego gatunku? Nie można się obyć bez amoniaku? Jasne... normalnie każdy ma amoniak w domu....
Też zbieram takie podgrzybki, jak ten i według mnie jest to właśnie podgrzybek żeberkowany.
O, a ja je nazywam "twardoogonkowe" :)
Bardziej po ludzku się raczej nie da. Żeberka na trzonie wskazują, że MOZE to być żeberkowany. Amoniak powinien być w każdej aptece (dawniej był w każdym niemalże domu w postaci "kropli trzeźwiących" :-)))
Można jeszcze ucisnąć rurki, jak wyraźnie się przebarwiają na niebieskawo-zielonkawo to tym bardziej warto sprawdzić amoniakiem :-)
OK, będę sprawdzać przy następnym spotkaniu. Dziękuję:-)