Łazikując dzisiaj po jednym z warszawskich lasków, trafiliśmy z Michałem Kaczorowskim na bardzo stare pnie dębowe, które z różnych przyczyn musiały zostać pocięte. Kiedy Michał fotografował rozliczne ozorki dębowe, to moją uwagę zwrócił jeden z pni i ten oto grzyb. Znajduje się on na poprzecznym cięciu pnia i jest już w okresie zejściowym. Biorąc pod uwagę cechy makro przychodzi mi na myśl tylko jeden gatunek, a mianowicie miękusz szafranowy. Dęby tu mają grubo, po trzysta lat.

Istotnie, może to być Hapalopilus croceus, ale dobrze by było, gdybyś na wszelki wypadek sfotografował hymenofor, albo przynajmniej coś o nim powiedział. Chociaż szafranowe, wyschnięte końce wiele mówią.

Niestety. Ten owocnik wygląda, jak wygląda i na dodatek czerwie go już "podgryzają". Nie wiem też, czy nie był przez, (kogoś lub coś) wcześniej uszkodzony. "Zesmalanie" rurek w realu było dość dobrze widoczne. Może jakąś informację da mikroskopowanie. Próba została pobrana.
Tydzień wcześniej może byłoby bardziej wyraziście, ale obecne przypuszczenie jest wielce prawdopodobne, graniczące niemalże z pewnością.

Mi to wygląda jak zwykły H. nidulans...

Sebastian. Próba z KOH jest negatywna.

I stało się wydarzenie.:-)
Można przyjąć, że w dniu dzisiejszym (jeszcze nieoficjalnie i nieformalnie, ale rozmawialiśmy o tym poważnie :-)), gdyż okazja jest ku temu, zrodziła się inicjatywa powołania,- Warszawskiej Grypy Foto_Mikologicznej w składzie:
Andrzeja Szczepkowskiego, Dariusz Majgier i Marek Kozłowski. Pewnie w składzie życzy sobie zaklepać miejsce również Michał Kaczorowski.
Wspólne spotkanie w Lasku Bielańskim, na które się wczoraj umówiliśmy, zaowocowało również w kilka bardzo ciekawych znalezisk.
Najważniejszym jest, znaleziony przez Andrzeja Hapalopilus croceus - miękusza szafranowego. Znalezisko piękne, a owocnik mało, że bardzo rzadki, to jeszcze na dodatek niespotykanej wielkości. Potwierdza się tym samym moje znalezisko, z tego samego lasu.
Andrzej. Próba z KOH daje piękny, winny kolor.

Darek natomiast spotkał dwa dni wcześniej stanowisko z Phleogena faginea - suchogłówki korowej, które mieliśmy właśnie dzisiaj wspólnie zlustrować. Znaleźliśmy w trakcie wędrówki, jeszcze kilka innych stanowisk tego gatunku (opócz stanowiska wskazanego przez Darka), które zaewidecjonował Andrzej.
Dodać można jeszcze dwa stanowiska Ganoderma lucidum - lakownicy żółtawej.
Wiemy, że przy stanowisku miękusza szafranowego był ktoś przed nami. Mamy pewne przypuszczenie, ale brak pewności.
Ktoś jednak musi to znalezisko zgłosić.